30.08.2012

Anchois, pesto i makaron.


Ma w sobie coś, co od razu przenosi nasze smakowe kubki nad Śródziemne Morze. Może to dlatego tak lubię pesto. Obficie skropione oliwą.

Makaron z pesto i anchois /4 porcje/
("Makaron" wyd. Olesiejuk)
90ml oliwy z oliwek
2 posiekane ząbki czosnku
60g osączonych filetów z anchois
450g makaronu (w oryginale spaghetti, u mnie pełnoziarnisty)
60g bazyliowego pesto
2 łyżki posiekanego świeżego oregano (można zastąpić suszonym, w mniejszej ilości)
90g tartego parmezanu
sól i pieprz

W garnku rozgrzać łyżkę oliwy, dodać czosnek i smażyć 3 minuty. Zmniejszyć ogień, dodać filety z anchois i gotować aż się "rozlecą", od czasu do czasu mieszając. Zagotować garnek osolonej wody, dodać makaron i resztę oliwy. Gotować al dente.
Do anchois dodać pesto oraz oregano i popieprzyć do smaku.
Odcedzić makaron, wymieszać z pesto, posypać parmezanem.

28.08.2012

Rurki z grzybami.


Z otrzymaną od Emmy książką na kolanach, rozpoczęłam analizę składników obecnych w mojej kuchni. Setki przepisów do wypróbowania nie sprzyjają wyborowi konkretnego, jednego dania. Z tego samego druku spróbowałam już doskonałego makaronu z pesto i anchois, który niedługo się tu pojawi i lasagne z rybą podczas wspólnego gotowania. Po około dziesiątym przewertowaniu wszystkich stron, zdecydowałam się na pieczarki, śmietanę i suszone pomidory. Połączenie mnie nie zawiodło, a po kuchni zaczął unosić się aromat duszonych pomidorów i gałki muszkatołowej. Polecam na wegetariański obiad dla całej rodziny.


Makaron z pieczarkami w sosie śmietanowym /4 porcje/
("Makaron" wyd. Olesiejuk)
35g masła
1 łyżka oliwy z oliwek
6 pokrojonych szalotek
450g pokrojonych pieczarek
sól i pieprz
1 łyżeczka mąki
150ml gęstej śmietany (12%)
4 łyżki czerwonego wina
115g suszonych na słońcu pomidorów
szczypta startej gałki muszkatołowej
350g makaronu
2 łyżki posiekanej, świeżej pietruszki

Na patelni stopić masło z oliwą, dodać szalotki i smażyć 4-5 minut na małym ogniu. Dodać grzyby, smażyć jeszcze 2 minuty, posolić i popieprzyć do smaku. Dodać mąkę i gotować 1 minutę, ciągle mieszając.
Zdjąć patelnię z ognia, dodać śmietanę i wino i postawić ponownie na ogniu. Dodać suszone pomidory oraz gałkę muszkatołową. Gotować 8 minut na małym ogniu, od czasu do czasu mieszając.
Wymieszać z ugotowanym makaronem i posiekaną pietruszką. Podawać od razu.

26.08.2012

Ciasto z figami i maliny prosto z krzaczka.

Jeśli Chorwacja, to świeże figi dopiero co zerwane z rosnącego w ogrodzie drzewa. Jeśli sierpień, to świeże maliny, których zbieram codziennie pełną miskę. Za oknami deszcz. Fakt, prosiłam o tą ulewę, bo uwielbiam biegowe treningi gdy pada lub przynajmniej gdy mogę skakać przez powstałe kałuże. Na talerzu za to lato w najczystszej postaci. Najsłoneczniejsze z ciast.
Figi pod pływem ciepła uwolniły swoją niezwykłą słodycz i razem z chrupkim wierzchem ciasta, stworzyły miodową kruszonkę. Maliny przełamały słodki smak i tak oto sięga się po kolejny kawałek.


Odwrócone ciasto z figami i malinami /24 kawałki/
(od tastefoodblog)

250g masła
1 szkl. brązowego cukru
8-10 dużych świeżych fig
85g malin
3/4 szkl. cukru
4 jajka
1/2 szkl. maślanki
2 łyżeczki skórki z cytryny
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 i 1/2 szkl. mąki
1/2 szkl. kaszy kukurydzianej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli

Piekarnik rozgrzać 170 C. Formę szczelnie wyłożyć pergaminem.
Roztopić
1/2 szklanki masła i brązowy cukier na średnim ogniu, mieszać do połączenia. Dodać kaszę i równomiernie ułożyć na blasze. Poukładać na masie pokrojone wpół figi, a luki wypełnić malinami.
Utrzeć pozostałe masło i cukier na puszystą masę, ok. 2 minuty. Dodać jajka po jednym na raz, miksując w międzyczasie. Wymieszać z maślanką, skórką z cytryny i wanilią.
W osobnym naczyniu połączyć suche składniki. Dodać do ciasta, wymieszać do połączenia. Zalać owoce i wygładzić za pomocą szpachelki. Piec 1 godzinę i 15 minut, lub aż wykałaczka włożona do ciasta będzie wychodzić czysta. Wyciągnąć i schłodzić 10 minut. Odwrócić. Podawać ciepłe lub w temperaturze pokojowej.

23.08.2012

Chorwacja. Rogoznica i Vrbnik kulinarnie.

Robi się mały mętlik, bo podsumowania podróży wrzucam tu, a pośrednie z nich zdjęcia, na Poranne Inspiracje. Wiem, że od razu widać, że tam oddaję siebie w pełni, a Makaron traktuję tylko jako notes z przepisami. Teraz wróciłam do domu. Usiadłam w swoim pokoju. Spędziłam ok. godziny na zastanawianiu się, od czego w ogóle zacząć internetowe porządki. W końcu wzięłam zapisane na pulpicie albumy z Chorwacji, wybrałam zdjęcia jedzenia, uporządkowałam i popstrykałam przywiezione skarby. Jako, że wakacje spędziłam w dwóch różnych miejscowościach, miałam okazję wzbogacić dział:

W tym roku śniadania relacjonowałam na bieżąco, jednak nie miałam okazji pokazać tego, co jadaliśmy poza porannym posiłkiem. Tak oto...
Restauracja "Sanlemo", znajdująca się w samym centrum Rogoznicy. Jedzenie świetne, przekonałam się tu do pierwszy raz przeze mnie próbowanych kalmarów. Dużym minusem był jednak bardzo długi czas oczekiwania na posiłek mimo niezbyt dużej ilości klientów.

Pizzeria "Fortuna", port w Rogoznicy. Po kalmarach postanowiłam spróbować owoców morza w towarzystwie makaronu. Połączenie dobre, chociaż jak dla mnie przydałoby się tu trochę pomidorów lub innego warzywnego dodatku. Rodzice i brat spróbowali ostrą sałatkę meksykańską i pizzę, godna polecenia.

Dzięki stałemu dostępowi do własnych kuchni, powstała m.i. sałatka z czerwoną fasolą, pierś nadziewana serem na potrawce z pomidorów i bakłażana oraz kurczak na ostro z makaronem i leczo.

W Vrbniku polecić mogę restaurację "Argentum", gdzie miałam okazję zjeść doskonałą blitvę

oraz pizzerię "Gospoja" w samym centrum starego miasteczka.

W przerwie lody, tradycyjny burek z mięsem lub po prostu cappuccino.

Placek drożdżowy ze śliwkami i kruszonką.

Po długiej, spowodowanej wyjazdem, nieobecności, w oczekiwaniu na kulinarne jego podsumowanie i konieczne do zrobienia ciasto z malinami (ilość tych owoców w ogrodzie przerosła moje oczekiwania), wrzucam drożdżowy placek. Bo na drożdżowe zawsze jest dobra pora, a na takie z kruszonką skusi się każdy.

Delikatnie maślane, z rozpływającymi się w ustach śliwkami.


Placek drożdżowy ze śliwkami i kruszonką /24x28cm, 32 kawałki/
500g mąki pszennej
100g masła lub margaryny
80g cukru
2 jajka
50g drożdży
200ml mleka
szczypta soli

Mleko lekko podgrzać, dodać łyżeczkę cukru, łyżeczkę mąki i wkruszyć drożdże. Wymieszać i odstawić na kilka minut.
Mąkę przesiać, podgrzać, zrobić dołek i wlać drożdże. Wymieszać niedokładnie i zostawić na chwilę. Dodać cukier, jajka, rozpuszczony tłuszcz i sól. Wyrabiać ciasto rękami dodając mąkę. Ciasto powinno być jędrne i nie lepić się do rąk.
Gotowe włożyć do dużego garnka, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 20 minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie ponownie wyrobić, podsypać lekko mąką i odstawić kolejne 20 minut.

Ja wyrobiłam ciasto w maszynie do pieczenia chleba firmy First. Wrzuciłam wszystkie składniki i nastawiłam program DOUGH.

dodatkowo:
kilkanaście śliwek

posypka:
25g masła
30g cukru
50g mąki

Ciasto wyłożyć na blasze z papierem do pieczenia. Ułożyć śliwki, posypać rozgniecioną kruszonką.

Piekarnik nagrzać do 200°C i piec ciasto około 40 minut.

7.08.2012

Tortilla i kurczak na orzechowo.

Masło orzechowe pasuje doskonale do bardzo wielu dań. Ja przepadam za nim szczególnie w połączeniu ze słodkimi bananami. Tym razem, w połączeniu z kurczakiem i tortillą. Stało się częścią świetnego dania, improwizowanego z napływem głodu, po spędzonym w biegu poranku. Można spakować i zabrać do szkoły/pracy, ja polecam szczególnie na potreningowy, dodający energii, posiłek.


Tortilla z kurczakiem, warzywami i masłem orzechowym /1 porcja/
1 duża pszenna tortilla
1/2 piersi z kurczaka
sok z cytryny
curry w proszku
suszona kolendra
1 liść sałaty lodowej
kawałek czerwonej papryki
kilka plastrów zielonego ogórka
1 łyżka masła orzechowego

Pierś przekroić wzdłuż, rozbić na płaskie plastry. Mięso obficie skropić sokiem z cytryny, posypać curry i suszoną kolendrą. Smażyć na suchym teflonie lub patelni grillowej, w razie potrzeby podlewając niewielką ilością wody. Paprykę i ogórka pokroić, sałatę porwać na kawałki.
Tortillę podgrzać, posmarować masłem orzechowym, ułożyć warzywa i kurczaka. Zwinąć i jeść.

3.08.2012

Makaron, łosoś i feta.

Feta lubi makaron. Ja lubię makaron i łososia. No to jemy.
Łosoś i makaron z brokułem /1 porcja/
(przepis halsofreak

1 filet z łososia
1 porcja makaronu
kilka różdżek brokuła
30g sera feta
1 łyżka serka wiejskiego
1 łyżka jogurtu greckiego lub kwaśnej śmietany
sól i pieprz
starta skórka z cytryny
sok z cytryny

Wymieszać serek, śmietanę, trochę soli i trochę drobno startej skórki z cytryny. Umieścić sos w lodówce.
Ugotować makaron i brokuły. Wymieszać z pokrojoną fetą.
Łososia usmażyć na niewielkiej ilości oleju lub masła, krótko z obu stron, doprawić solą i pieprzem. Umieścić łososia na talerzu z sosem i makaronem. Posypać skórką z cytryny i polać łososia sokiem.

1.08.2012

Lato w kuchni i najlepsze muffiny pod słońcem.


Jestem w stanie jeść omlety z cukinią... często. Często mogę robić też cukiniowe ciasta, w przypadku których, w opróżnianiu foremek, pomaga mi mój młodszy brat. Najdziwniejsze, że, kto by się spodziewał, jest to wielki przeciwnik zielonego jedzenia. Z tych i wielu powodów, do których zaliczają się między innymi cynamonowe placki, ubolewam nad niezasianiem w zeszłym roku swojej cukinii. Tym razem nie popełnię tego błędu i w następnym sezonie będę pewnie zastanawiała się, co robić z ich nadmiarem.
Po inne jej słodkie zastosowania odsyłam do zeszłorocznych wpisów (wystarczy kliknąć na nazwę): brownie, z migdałami, ciasto cukiniowe, z musem jabłkowym, placki cynamonowe, z owocami leśmymi, cukiniowo-marchewkowe, z malinami, z masłem orzechowym i kokosowym.


Długo szukałam idealnych muffinów. Tym razem, bez konkretnego zamysłu przeglądając schowane w czeluściach zakładek przepisy, natknęłam się na cytrynowo-cukiniowy keks od chocolateandcarrots. Nie do końca umyślnie zmieniłam proporcje, nałożyłam ciasto do muffinowych foremek i czekałam na efekt. Spróbowałam, zakochałam się i będę piekła hurtowo. Miękkie, puszyste, nie za słodkie, pyszne, z wyczuwalną nutą cynamonu, z zupełnie niewyczuwalnym warzywem i słodko-kwaśnym cytrynowym wykończeniem. Nie przekonałam? Upieczcie sami.


Cukiniowe muffiny z cytrynowym lukrem /9 sztuk/
1 szkl. mąki pszennej
1 czubata łyżka pełnoziarnistej mąki żytniej
1/4 szkl. cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki cynamonu
szczypta gałki muszkatołowej
1 szkl. startej cukinii
1 jajko
1/2 szkl. mleka
1/4 szkl. oleju
1 łyżka skórki z cytryny

lukier:
1/2 szkl. (trochę mniej) cukru pudru
2 łyżki soku z cytryny
woda do odpowiedniej konsystencji (opcjonalnie)

Mąki, cukier, proszek, sodę i przyprawy połączyć. W drugiej misce wymieszać cukinię, jajko, mleko, olej i skórkę z cytryny. Dodać mokre składniki do suchych i wymieszać.
Nakładać do foremek. Piec ok. 40-45 minut w 190 stopniach.

Gotowe muffiny wystudzić i polać lukrem.