14.04.2011

Myśli kilka... Pełnoziarniste naleśniki.

Czuję ostatnio jakieś wewnętrzne rozdarcie. Dużo myślę o swoim odżywianiu i ciągle zmieniam coś w sposobie swojego życia, diecie, treningu, sobie samej. Mimo, że nie jestem wegetarianką coraz bardziej ciągnie mnie do właśnie takich dań. Jem drób i ryby, czasami, bardzo rzadko, inne mięsa, ale może kiedyś dorosnę do większych zmian...
Lubię czytać, lubię przeglądać blogi, cieszy mnie coraz większa liczba pojawiających się na nich zdrowych przepisów. Widać, że coś się zmienia. Problem niezdrowego stylu życia jest ostatnio w różnych mediach tak często poruszany, że już każdy, nawet gdyby nie chciał, ma przynajmniej cząstkową wiedzę na ten temat. Kocham zagłębiać się w te tematy. Inspiracji i ciekawostek szukam już nie tylko na polskich i już nawet nie tylko na angielskich stronach. Pomyśleć, że jeszcze niedawno tak niewiele o tym wiedziałam, a jedyne co umiałam przyrządzić to tosty i płatki śniadaniowe z mlekiem...

Dzisiaj przedstawiam naleśniki z telewizyjnego programu "rewolucja na talerzu". Naleśniki mimo drobnych zmian wyszły tak pyszne, że zachwycał się nimi niejeden zdrowo-żywieniowy niejadek ;)


NALEŚNIKI PSZENNE PEŁNOZIARNISTE /6 naleśników/
1 szklanka maki pszennej pełnoziarnistej
1 białko jajka (dałam całe jajko)
1/2 szklanki mleka (dałam sojowe)
1/2 szklanki wody gazowanej
1 łyżka oleju rzepakowego
szczypta soli

Mąkę przesiać do miski (pozostałe na sicie otręby też dorzucić do ciasta), dodać jajko, połączyć z mlekiem i solą, dodać olej. Ciasto powinno mieć konsystencję niezbyt gęstej śmietany. Jeśli jest zbyt gęste dodać jeszcze wody. usmażyć na patelni teflonowej.
Podałam z serkiem mascarpone i truskawkami, ale pasują zarówno do słodkich jak i wytrawnych dodatków.

źródło przepisu: "Rewolucja na talerzu"

11 komentarzy:

  1. uwielbiam pełnoziarniste naleśniki ;). są delikatniejsze i bardziej kruche od zwykłych. dzisiaj jadłam ze szpinakiem. <3

    niezdrowe jedzenie to ogromny problem w dzisiejszych czasach. ale każdy wybiera swoją drogę. cieszę się, że wybrałam tą zdrowszą. dzięki zdrowemu jedzeniu poznałam tyyyle nowych smaków, potraw ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tez tak wolę, zauważyłam, że znam mnóstwo produktów, połączeń smakowych, a których moi znajomi nigdy nie słyszeli!
    Co do wegetarianizmu- bardzo lubię dania bezmięsne, ale myślę, że kluczem do zdrowia jest różnorodność- w związku z tym prawie nie ma dla mnie ograniczeń w rodzajach produktów używanych w kuchni.
    Dawno nie jadłam naleśników, muszę sobie zrobić któregoś dnia na śniadanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też jakoś ostatnio natchnęło mnie na zmiany, przemyślenia. I Masz rację, coraz więcej słyszy się o zdrowym odżywianiu i coraz więcej osób idzie w tą właśnie stronę. Ja także uwielbiam zagłębiać ten temat czasem niemal obsesyjnie.
    A naleśniki.. coś co Ananasowa luubi ; )
    I jeszcze te truskawki...

    OdpowiedzUsuń
  4. bosko wyglądają podane z truskawkami. naleśniki pełnoziarniste robię kilka razy w tygodniu, uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogłabyś napisać na patelni o jakiej średnicy je smażyłaś? :>

    OdpowiedzUsuń
  6. Patelnia naleśnikowa 25cm

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, że się tym interesujesz. Moim zdaniem to najlepszy prezent jaki możesz sprawić samej sobie, zwłaszcza w tym wieku (spojrzałam na Twój rocznik i poczułam się staro, więc sorry za takie wymądrzanie się - rocznik 85 :D).

    Jeśli nie jesteś gotowa na wegetarianizm, to po prostu idź swoją drogą, staraj się wybierać rozsądnie i nie myśl za dużo o etykietkach. Ja mniej więcej rok temu przestałam jeść mięso, ale wciąż zdarza mi jeść ryby, więc technicznie rzecz biorąc jestem pescetarian, a nie wegetarianką, ale to przecież nie nazwy są najważniejsze :)

    Powodzenia :)

    A naleśniki super :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam wszystkie produkty pełnoziarniste , a te naleśniki wyglądają na prawdę smacznie-mniam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejny raz robię z twojego przepisu, jednak daję więcej wody. Wychodzą świetne.. :) Najbardziej smakują mi z wieśniakiem i dżemorem! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oho. Moje serce zatrzymało się na moment. Pragnę ich. Zrobię je. Jak najszybciej. Będą z serem waniliowym i musem truskawkowym...ojojoj...

    OdpowiedzUsuń