4.04.2012

Dziś świętuje makaron i rodzynka.


Następca dawnych, przepisowych inspiracji, mój notatnik pełen przepisów rodzinnych, internetowych i własnych. Pełen tego, co najbardziej lubię. Ponad 300 tysięcy wejść, ponad 4600 komentarzy, kilkadziesiąt uśmiechów, słów krytyki i uznania. Największą popularnością w ciągu całej działalności bloga, cieszyły się, równie sernikowe jak dzisiejszy wpis, serniczki z patelni, drugie jest nieziemsko słodkie ciasto z krówkowym kremem. W dniu dzisiejszym, po dokładnie roku istnienia, blog doczekał się tytułowego duetu makaronu i rodzynki. W sposób niebanalny, jak na urodzinowy post przystało. Makaron, rodzynki, sernik i świętujemy!


Sernikowa zapiekanka z makaronem /1-2 porcje/
75g makaronu
250g półtłustego twarogu
3 łyżki waniliowego mleka sojowego (lub zwykłego z dodatkiem ekstraktu waniliowego)
2 łyżki syropu z agawy
1/3 łyżeczki startej skórki z cytryny
1 żółtko
1 łyżka rodzynek

Makaron ugotować al dente i ułożyć w wysmarowanym masłem naczyniu żaroodpornym.
Twaróg dokładnie zmiksować z mlekiem, syropem, skórką cytrynową i żółtkiem. Dodać rodzynki. Masę rozsmarować na makaronie. Piec ok. 20 minut w 210°C.
Świetna zarówno na ciepło jak i na zimno. Najlepsza, polana stopionym masłem i posypana cynamonem.

48 komentarzy:

  1. Wiesz co? Fajnie, że jesteś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie :) gratuluję Ci serdecznie i życzę 4 milionów wejść, 300tysięcy komentarzy i nikończących się inspiracji! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję, że będziesz blogować jeszcze przez kolejne lata;). Życzę dużo nowych pomysłów i wielu czytelników :).
    Ta zapiekanka mnie urzekła! Uwielbiam połączenie makaronu i rodzynek:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sto lat! uśmiechów chyba trochę więcej niż kilkadziesiąt, ej ;) a makaron wygląda naprawdę smacznie, aż się sobie dziwię - myślałam, że nie lubię makaronów na słodko. Może zapiekany by mi podszedł?

    OdpowiedzUsuń
  5. Szybko minął. Życzę 100 kolejnych takich, a nawet lepszych :).
    Makaron wypróbuję. Uwielbiam makarony zapiekane i makarony z serem, więc w połączeniu na pewno smakuje nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratulacje :)
    I życzę dalszego rozwoju bloga oraz pasji kulinarnej. Czekam na kolejne genialne przepisy! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję jubileuszu :) Życzę jeszcze większej popularności, bo wkładasz w tego bloga dużo pracy ze znakomitym efektem ^^
    Pyszny makaron :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję, życzę kolejnych sukcesów i nieustającej pasji gotowania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ojej <3 trafiłaś w me podniebienie, wspaniały przepis !
    Najlepszego i oczywiście dalszych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. gratuluję! cieszę się, że do Ciebie trafiłam :) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratulacje !!!!!!!! i oby tak dalej

    OdpowiedzUsuń
  12. gratuluję wysokiej oglądalności i życzę dużo , dużo zaglądających.)))

    OdpowiedzUsuń
  13. już kocham ten makaron! :D
    serdeczne gratulacje! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulacje! ;)
    Makaron musiał być pyszny. ;p

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny sposób na uczczenie urodzin bloga! :) Pyszna zapiekanka i gratuluję! :)
    Pozdrowienia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Życzę 'makaronowi' wszystkiego najlepszego ! Mam nadzieję, że dostarczy mi jeszcze wiele inspiracji :) A danie na pewno wypróbuję, kto wie, może nawet jutro ?

    OdpowiedzUsuń
  17. gratulacje ; )
    danie wygląda bardzo apetycznie ; )

    OdpowiedzUsuń
  18. gratuluję roczku i takiej popularności!!!:))) obyś inspirowała nas dalej tak samo, chyba że da się bardziej:)))

    ps. twoja tytułowa zapiekanka zapowiada się również inspirująco:)))

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratuluję rocznicy. Obyśmy mogli wszyscy razem z tobą świętować kolejne :) Przepis super, do wypróbowania :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję i życzę jeszcze większej pasji do gotowania! ^3^

    OdpowiedzUsuń
  21. Aż mi ślinka pociekła. Kurczę, mam ochotę na tą część sernikową :D
    Gratuluję i życzę kolejnego roku udanych eksperymentów kulinarnych :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo dużo pracy i miłości wkładasz w tego bloga .Jesteśmy z Ciebie dumni córeczko :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Moje gratulacje, oby tak dalej ,widać ,że kuchnia to twoja WIELKA pasja,babcia też jest z Ciebie bardzo dumna a z Twojego braciszka też bo wczoraj mi robił szkolenie komputerowe i nawet jak widzisz wyszło...

    OdpowiedzUsuń
  24. ulala, uwielbiam makaron z serem, więc ta zapiekanka pewnie podbije moje serce ;)
    nie życzę kolejnego roku, a kolejnych lat takiego blogowania :)

    OdpowiedzUsuń
  25. smacznie i niebanalnie,jak na rocznicę przystało:)i wiesz..chyba się skuszę na owe połączenie!ale może po świętach;)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Sto lat! Sto lat! Niech nam żyje makaronirodzynka :D
    Danie lepsze niż nie jeden tort. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Przepis rewelacja, zdecydowanie wypróbuję. Gratuluję i czekam na kolejne pyszne inspiracje :).

    OdpowiedzUsuń
  28. Najlepszego makaronowego i rodzynkowego blogowania :)

    OdpowiedzUsuń
  29. kochana, jeju, jak si cieszę! wszystkiego najwspanialszego. przede wszystkim spełnienia marzeń (zostaw jedno! bo człowiek bez marzeń jest niedokończony i niepełen) i dzikiej miłości ;] samej radości!
    i wiesz co? nudno by było w blogowym gronie bez Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  30. Gratuluję! Mam ochotę wypróbować tą zapiekankę już dzisiaj. :D

    Mam też kilka nowych rozkmin, postanowiłam jednak nie robić awokadowego brownie, przynajmniej nie na razie i nie dla rodziny (a walę, zrobię normalne, w końcu to święta i zjem 3 kawałki zamiast 4 :D), ale za to (oczywiście wertując Twoje przepisy na ciasta) chyba jednak zdecyduję się na babkę-tulipana-Twoją wersję zamiast Twojobabcinej. :D Dzięki za przepisy, za tyle włożonych w to uczuć iii.. Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Melduję tylko, że zrobiłam dziś na obiad, z jedną drobną modyfikacją, a mianowicie zmiksowałam białko jajka z łyżką jogurtu greckiego i dokładnie wymieszałam z tym makaron, bałam się, że będzie suchy, może niepotrzebnie, ale całość wyszła naprawdę super.

      Usuń
  31. Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :D. A przepis nie powiem, ciekawy bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Gratuluje i sto lat makaronowi i rodzynce życzę:)

    OdpowiedzUsuń
  33. jaka pychotka!*.* Życzę jeszcze pyszniejszych, niż do tej pory przepisów! Nie zawiedź nas ;p

    OdpowiedzUsuń
  34. Wygląda na megasmaczny pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Pysznie wygląda
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Gratuluję jubileuszu i oryginalnego pomysłu na danie. :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Zrobiłam, nieco inaczej niż w przepisie (miód zamiast syropu, brak rodzynek), danie jest po prostu BOSKIE. Oczywiście nie obyło się bez poparzonego języka i wersalki (tak, wersalki ;3) ubrudzonej cynamonem, ale warto. Na pewno powtórzę, bardzo możliwe, że już jutro. Podejrzewam, że nie zdążę spróbować jej na zimno, bo szybko znika, ach, łakomczuch ze mnie. ;3
    Polecam wszystkim.

    OdpowiedzUsuń
  38. Kolejnych lat tak owocnego blogowania!

    OdpowiedzUsuń
  39. Makaron to bym mogła jeść i jeść! :)
    Smacznych lat blogowania! :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Swietny przepis! Makaron i rodzinka bardzo inspirują ;>

    OdpowiedzUsuń
  41. Gratuluję!! a makaron i rodzynka jest super!!

    OdpowiedzUsuń
  42. Gratuluję i zostań z nami jak najdłużej, bo inspirujesz :) !

    OdpowiedzUsuń