Wreszcie, po długim zwlekaniu, odkładaniu i ponownym wydawaniu pieniędzy, kupiłam gofrownicę. Możecie się więc teraz spodziewać wielu gofrowych eksperymentów ;) Gofry na śniadanie? Czyżby niespełnione marzenie z dzieciństwa? Jak dotąd kojarzyły mi się tylko z leniwym spacerem nad morzem, czas to zmienić.
Oto są drugie, samodzielnie wykonane gofry w moim życiu. Przy pierwszych trochę się bałam przypalenia i ustawiłam zbyt niską temperaturę przez co wyszły miękkie (ale i tak były pyszne). Jednak te są takie jakie być powinny, chrupiące na zewnątrz, a miękkie w środku, aromatyczne, pełnoziarniste i pyszne!
GOFRY CYNAMONOWE PEŁNOZIARNISTE /1 porcja/
suche składniki:
1/3 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
szczypta soli
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka fruktozy (lub cukru)
1 płaska łyżeczka cynamonu
mokre składniki:
1/2 jajka
1/4 szklanki maślanki (lub mleka)
1 łyżka roztopionego ostudzonego masła lub oleju roślinnego
odrobina wanilii
W misce wymieszać suche składniki. Odstawić
Roztrzepać jajko, dodać wanilię, maślankę i tłuszcz. Wymieszać suche i mokre składniki. Wlać do rozgrzanej gofrownicy i piec do zarumienienia.
źródło przepisu: leighgraveswolf
Moje podałam z nutellą i kiwi. Prezentuję też wersję dla mojego młodszego brata, bez cynamonu, a z większą ilością wanilii, nutellą i bananem.
* Przez jakiś czas zdjęcia mogą być gorszej jakości oraz będę się pojawiać na blogach trochę rzadziej, ponieważ padł mi komputer i będę tylko od czasu do czasu korzystać z laptopa brata. Zdjęcia śniadań dalej będą codziennie.
źródło przepisu: leighgraveswolf
Moje podałam z nutellą i kiwi. Prezentuję też wersję dla mojego młodszego brata, bez cynamonu, a z większą ilością wanilii, nutellą i bananem.
* Przez jakiś czas zdjęcia mogą być gorszej jakości oraz będę się pojawiać na blogach trochę rzadziej, ponieważ padł mi komputer i będę tylko od czasu do czasu korzystać z laptopa brata. Zdjęcia śniadań dalej będą codziennie.
O jaaa, też takie chcę... Chyba wiem, na co sobie zacznę odkładać ^^
OdpowiedzUsuńWypróbuję! Koniecznie! Przepysznie wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńJaką gofrownicę kupiłaś i czym kierowałaś się przy wyborze?
OdpowiedzUsuńco tam gorsza jakość, i tak wyglądają przepysznie :) ale mi smaka narobiłaś! teraz muszę sobie zrobić :D a takie gofry to nie jest duża rozpusta.
OdpowiedzUsuńlubię te Twoje śniadania.
OdpowiedzUsuńKupiłam gofrownicę MPM, taką:
OdpowiedzUsuńhttp://p.alejka.pl/i2/p_new/28/57/gofrownica-mpm-product-s-633g-inox-2_0_b.jpg
Szukałam nie za drogiej, jednak z mocą 1000W, ponieważ czytałam, że w tych z mniejszą mocą gofry wychodzą miękkie. W tej są doskonałe i pieczą się bardzo szybko :)
super śniadanko:) my dzisiaj tradycyjnie: świeży chlebek, wędlinka, pomidorek:)
OdpowiedzUsuńWyglądają doskonale :)
OdpowiedzUsuńA z gofrownicy zadowolona jesteś?
Bardzo zadowolona :D
OdpowiedzUsuńjejku ale super, ze masz gofrownice, fajnie pewnie zjesc takie pysnosci z rana
OdpowiedzUsuńgofry wygrywaja ze sniadaniowa rutyna ;) licze na wiecej gofrowych aranzacji, nie mozna sie nimi znudzic ;)
OdpowiedzUsuńja gofrownicę kupiłam już wieki temu (no dobra, nie wieki, ale pół roku będzie ;)), ale jeszcze ani razu nie użyłam.
OdpowiedzUsuńjutro mam plan zrobić na śniadanie gofry z Twojego przepisu, ale mam pytanie, a właściwie kilka, jak to przed pierwszym razem ;)
czy olej w cieście wystarczy, czy muszę dodatkowo natłuścić gofrownicę przed pierwszym użyciem?
jakiej konsystencji powinno być ciasto? takie jak na pancakes czy bardziej naleśniki? jak nakłada się je na gofrownicę, to należy utworzyć "górkę", czy na płasko, a ciasto podczas pieczenia jakoś urośnie, że wypełni górną blachę?
czy jeśli zwiększę ilość mąki do 1/2 szklanki, to muszę coś jeszcze zwiększyć?
z góry dziękuję za odpowiedzi na moje wątpliwości :D. przypominam się, że gofry planuję zjeść jutro rano (tj. około 10 ;)). Nie chciałabym zepsuć sobie tak wspaniałego posiłku, jakim jest śniadanie ^^
Za pierwszym razem najlepiej jest ją lekko wysmarować olejem, ale potem już nie trzeba. Ciasto powinno być odrobinę gęstsze niż na pancakesy. Jeśli zwiększysz ilość mąki, musisz też zwiększyć ilość maślanki (ale to jest raczej logiczne). Jednak ta jedna porcja to 2 duże gofry, więc nie jest konieczne zwiększanie proporcji. Smacznego ;)
OdpowiedzUsuńPrzewidziałam zwiększenie ilości maślanki, ale dobrze jest się upewnić. Skoro mówisz, że ta porcja wystarczy (a chcę zjeść z serkiem homo - mam ich jeszcze co najmniej 4, a wyjeżdżam za tydzień), to może mi wystarczy. No i jajo będzie całe dla mnie, bo nie chcę robić nikomu nadziei, wolę przetestować na sobie ;)
OdpowiedzUsuńdam znać jutro jak wyszły ^^
zrobilam i sie chwale:)
OdpowiedzUsuńhttp://kuchareczkaagusia.blogspot.co.uk/2013/04/cynamonowe-gofry.html
zrobilam wiec sie chwale:)
OdpowiedzUsuńhttp://kuchareczkaagusia.blogspot.co.uk/2013/04/cynamonowe-gofry.html