Prosto z woodstockowej Hare Kryszny, otrzymujemy świetne połączenie ostrych przypraw, strączków, warzyw i słodyczy halavy. Po powrocie, zapragnęłam czegoś podobnego we własnej kuchni. Dlatego też wrzuciłam na naoliwioną patelnię pokrojonego w plastry ziemniaka, posiekaną cebulę, ziarna słonecznika, kukurydzę, brokuła i trochę zielonej fasolki szparagowej, wszystko obficie obsypałam mieszanką curry (u mnie od Kamis), chilli i ziołami. Plus usmażony z równie ostrą mieszanką filet z indyka i banan rozgnieciony z kokosowymi wiórkami dla delikatnego akcentu. Pycha!
No i wracam do was na Makaronie i Rodzynce, bo ostatnio tu ani makaronu ani nawet jednej rodzynki, a zdjęć jedzenia poza śniadaniami mnóstwo zaczyna mi się zbierać na komputerze. Mimo opuszczenia na dłuższy czas tego bloga, nie jestem w stanie zupełnie się z nim rozstać. Taka moja mała kulinarna przystań i za dużo tu rzeczy, które muszę powtórzyć :) Kto się cieszy łapa w górę (liczę na choć jedną ;). Na pierwszy ogień poszła więc ognista obiadowa mieszanka, na drugi pójdzie dużo maku. Dużo maku i czekolada. Już jutro :)
Ha, powróciłaś! Cieszę się, bo bardzo lubiłam przepisy z tego bloga, zwłaszcza makaronowe. ;) Chociaż żadnym ciastem nie pogardzę, zwłaszcza, jeżeli masz mi robić apetyt na mak.
OdpowiedzUsuńPS: o wiele bardziej podoba mi się ten wygląd od poprzedniego, jest jasno i przejrzyście.
kto jak kto, ale ja uwielbiam ostre przyprawy i szczególnie chętnie dodaję je do kurczaka i warzyw :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Whiness, też mi się podoba bardziej ten wygląd :)
nooo, czekałam z niecierpliwością na Twoje kulinarne (przede wszystkim obiadowe) inspiracje! Fajnie że znów jesteś :)
OdpowiedzUsuńJak ja lubię Twoje przepisy na "Makaron i Rodzynka"( nie żeby poranne nie były super) :D
OdpowiedzUsuńTo danie wygląda super, przygotowanie błyskawiczne a smak...jak czytam "warzywa, banan,kokos" to już wiem że genialny :)
pychota <3
OdpowiedzUsuńJa się się cieszę bardzo! Inaczej ujmując moje łapy są pod sufitem :-) Podpisuje się też pod zdaniem WHINESS I TEENAGER o wyglądzie bloga. Pozdro !
OdpowiedzUsuń