Aktualnie najbardziej przydają się rozgrzewające, sycące dania, które wprowadzają do domu doskonały aromat i odciągają uwagę od brzydkiej pogody. Takie jest to ratatouille. Może nie do końca taką nazwę powinna przybrać ta potrawa, bo do oryginalnego ratatouille mu daleko. Tak czy siak, zwał jak zwał, jest pyszne.
Ratatouille z czerwoną soczewicą /1 porcja/
1 łyżeczka oleju
1/2 cebuli
1 mały bakłażan
marchewka
1/2 czerwonej papryki
1/3 cukinii
1 pomidor
4 łyżki czerwonej soczewicy
suszone zioła: oregano i bazylia
ostra papryka w proszku
sól
Bakłażana pokroić w plastry, posypać obficie solą i odstawić na ok. 15 minut. W tym czasie pokroić cebulę, marchewkę i resztę warzyw. Bakłażana opłukać i także pokroić w kostkę.
Na rozgrzany olej wrzucić cebulę i bakłażana. Gdy lekko zmięknie, dodać resztę składników i soczewicę. Dusić pod przykryciem do miękkości soczewicy i przyprawić.
Podawać gorące z pieczywem, makaronem, ryżem lub solo.
Mniam chyba się skuszę! Mniejsza o to, że nie lubie papryki ;p To wygląda zbyt pysznie.
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie. Szkoda, że bardzo, bardzo nie lubię bakłażana, moża go jakoś zastąpić?
OdpowiedzUsuńWłaśnie szukałam przepisu na coś pysznego z dodatkiem soczewicy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ratatuj, ale z soczewicą nie jadłam. Mi by na pewno taki dodatek smakował, boję się jednak, że Mężowi nie :(
OdpowiedzUsuńNajs, aż musiałam się przejść do lodówki, by sprawdzić, czy to nie to samo, co u mnie. *żart suchy jak słoma*
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł :)
OdpowiedzUsuńNa pewno wspaniale się sprawdza na taką pogodę :)
OdpowiedzUsuńPyszne i rozgrzewające :-)
OdpowiedzUsuńpyszniusio ;)
OdpowiedzUsuńfajnie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńBlog about life and travelling
Blog about cooking
Jadłabym ♥
OdpowiedzUsuńa ostatnio myślałam o kupieniu soczewicy, ale stwierdziłam, że bez sensu, bo co z niej zrobić;d a tu proszę!
OdpowiedzUsuńwspaniałe ratatuj! i dużo dużo ziół!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Rozgrzewające i smaczne :]
OdpowiedzUsuńMój mąż robi cudowną wersję klasyczną. Podpowiem mu o soczewicy na pewno :)
OdpowiedzUsuńMój mąż robi cudowną wersję klasyczną. Podpowiem mu o soczewicy na pewno :)
OdpowiedzUsuńOstatnio polubiłam wszelakie zastosowanie soczewicy, jest pyszna, w ogóle przez lata zaniedbywałam rośliny strączkowe, co teraz będę nadrabiać. Twoje danie jest z pewnością pyszne :)
OdpowiedzUsuńfajne jedzonko na te chłody które nastają ...
OdpowiedzUsuńWygląda przesmacznie ! Buziaki!
OdpowiedzUsuń