Postraszyłam ostatnio brukselką, która jak się okazało ma bardzo wielu zagorzałych przeciwników. Ja za to kocham ją od zawsze, więc towarzystwa nie rozumiem ;) Dzisiaj jednak nie o brukselce, bo na scenę wchodzi znaczne bardziej lubiana, pomarańczowa marchew. Wchodzi i to w dodatku w słodkiej otoczce ciasta z chrupiącym orzeszkiem, ananasem i zapachem cynamonu. Jako, ostatnio nałogowy, domowy cukiernik lubię znajdywać sobie przeróżne powody do pieczenia. Zaraz obok tych na stałe zamieszczonych w kalendarzu może być to szczęśliwy dzień, rowerowa wyprawa albo... początek dwutygodniowego urlopu. Marchewkowe, podobnie jak bananowe to ciasta o milionie twarzy, więc z pewnością nie poprzestanę na tym jednym. W nieznanych okolicznościach znikło w ciągu dwudziestu godzin, więc coś być w tym musi. Polecam jako zdrową namiastkę słodyczy dla dietujących, a także tych, ceniących naturalne smaki. Nie za słodkie, z dużą ilością zdrowych dodatków sprawdzi się wspaniale do popołudniowej kawy lub na pierwsze czy drugie śniadanie. I niech nie przerazi was lista składników, bo całość wystarczy wymieszać, a większe leniuchy mogą nawet marchewkę zetrzeć za pomocą robota kuchennego :)
Przepis wzięłam od healthyfoodforliving, a jest autorstwa visionsofsugarplum. W oryginale nazwane "ciastem marchewkowym bez poczucia winy". Potwierdzam, bo nawet po zjedzeniu dwóch kawałków jeszcze ciepłego ciasta (studzenie to dla mnie najtrudniejszy etap pieczenia), mogłam jeść jeszcze. Obawiam się, że właśnie to są te "niewyjaśnione okoliczności" wieczornego zniknięcia większości blaszki. Smacznego!
Babka marchewkowa
1 3/4 szklanki mąki pszennej (część lub całość można zastąpić pełnoziarnistą)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki soli
3/4 łyżeczki mielonego cynamonu
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/3 szklanki oleju
2/3 szklanki maślanki
1/2 szklanki brązowego cukru
2 duże jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 1/2 szklanki startej marchwi
1/2 szklanki wiórków kokosowych
1/2 szklanki drobno posiekanych orzechów pekan (lub włoskich), podprażonych
1/2 szklanki rodzynek, namoczonych w gorącej wodzie
220g ananasa w puszce, grubo posiekanego (zostawić sok)
1/2 szklanki płatków owsianych
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Babkową formę lekko wysmarować olejem.
Do średniej wielkości miski przesiać mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, cynamon i imbir. W dużej misce, za pomocą miksera na średnich obrotach, ubić razem olej, maślankę i brązowy cukier, aż będą dobrze połączone - około 1 minuty. Dodać jajka i wanilię, ubić, około 1 minuty. Dodać marchew, kokos, orzechy, rodzynki, ananas, sok ananasowy i płatki owsiane. Zmniejszyć prędkość miksera do i stopniowo wsypywać mieszaninę mąki, do połączenia składników.
Wlać ciasto do przygotowanej formy. Piec 35-40 minut. Schłodzić ok. 10 minut na kratce, po czym wyciągnąć z formy i całkowicie ostudzić.
Powiem tak: bakalie w serniku - nie. Bakalie w chałce - nie. Bakalie w 99% ciast - nie. Uparcie, odkąd żyję i jestem w stanie je wydłubywać, robię to. Ale to ciasto jest chyba w gronie ciast tego "jednego procenta", gdzie nie miałabym ochoty nic wydłubywać. :) Wygląda smakowicie właśnie takie, jakie jest.
OdpowiedzUsuńuwielbiam marchewkowe
OdpowiedzUsuńteż takie uwielbiam! ajj zazdroszczę, że masz już ferie! ja mam na samym końcu ;--O
OdpowiedzUsuńja cały czas mam w planach marchewkowe i mi to nie wychodzi hihihi :D skorzystam chyba w końcu z twojego przepisu, ale ananasa pominę, albo czymś zastąpię :D
OdpowiedzUsuńKurka marchewka. Biorę! :D
OdpowiedzUsuńKurka marchewka. Biorę! :D
OdpowiedzUsuńKocham ciasto marchewkowe!
OdpowiedzUsuńwitaj w klubie osób niecierpliwych ;D etap studzenia jest najgorszy ; )
OdpowiedzUsuńa ciasto wygląda zachęcająco ;p
uwielbiam ciasto marchewkowe!!
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj też marchewka, ale w postaci muffinek :3
OdpowiedzUsuńW życiu jeszcze nie jadłam ciasta marchewkowego ! Z niecierpliwością czekam na swe ferie :)
OdpowiedzUsuńIdealne, na pewno zrobię :)
OdpowiedzUsuńCiasto marchewkowe - tak, ale z polewą z serka:) Najbardziej takie lubie. Jak zrobiłas tą polewę? i czy zamiast cukru mozna uzyc miodu?
OdpowiedzUsuńU mnie ciasto nie doczekało się polewy. Serek jednak czekał w lodówce, więc zjadłam dwa kawałki nim posmarowane - bez cukru :)
Usuńpyszniutka :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę nie tylko babki, ale i ferii :-)
OdpowiedzUsuńfantastyczne śniadaniowe ciacho - oczywiście pozbędę się znienawidzonego ananasa! ; )
OdpowiedzUsuńja ferie żegnam, brukselki nie lubię, marchewkę owszem, fajna jesteś na tych zdjęciach z Porannych ; )
Świetna babka :) Właśnie piekłam babkę dla rodziny, ale taką bardziej pod moje smaki chyba też zrobię według Twojego przepisu. Strasznego smaka mi nią narobiłaś :P
OdpowiedzUsuńŚwietna babka. Udanych ferii :)
OdpowiedzUsuńCiasto marchewkowe lub murzynek polane lekko słodkawym jogurtem - greenwayowski smak♥
OdpowiedzUsuńJak najbardziej na tak! :D
A brukselka cóż...me gusta!
Szkoda, że u mnie w domu tylko ja jadam ciasta... Więc wolę nie ryzykować zjedzeniem całej blachy w ciągu dnia ;P
OdpowiedzUsuńZrób to Cię odwiedzę i pomogę pozbyć się zawartości blachy xD
UsuńBardzo zachęcająco ta babka wygląda. A wracając do brukselki to ja bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńojć, uwielbiam marchewkowe !
OdpowiedzUsuńJa piekłam z caaaałkiem innego przepisu,ale to tutaj wygląda absolutnie obłędnie ;)
mój miśku lubi takie marchewkowe czary:)))
OdpowiedzUsuńSuper! Zjadłabym takie ciacho :)
OdpowiedzUsuńTo wy juz macie ferie...? u nas jeszcze miesiac trzeba czekac ;((
OdpowiedzUsuńBardzo lubie wszelkie ciasta marchewkowe.
Kuszące ;) Nie ma co się dziwić, że zniknęło tak szybko :D
OdpowiedzUsuńależ cudna!
OdpowiedzUsuńuwielbiam marchewki.
piekna ta babka ;]
a ja do ferii.. jeszcze ho,ho. dopiero
od 13 lutego ;/
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
http://www.karmel-itka.blogspott.com
Marchewkowe ciasta są takie pyszne! Wspaniale Twoje wygląda.
OdpowiedzUsuńMiłych ferii życzę!
Mój synek też dziś zaczął ferie . :)
o tak, ciasto bardzo trudno całkowicie wystudzić. Ale skoro obłędnie pachnie i wygląda, to można się spokojnie rozgrzeszyć :)
OdpowiedzUsuńja, niestety, wkrótce kończę ferie. Mogłyby potrwać jeszcze przynajmniej tydzień ;)
Piękna ta Twoja babka! I jeszcze te bakalie w środku, mniam...:)
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda. Jeszcze takie nie jadłam. Smakowite składniki :).
OdpowiedzUsuńCiasta marchewkowe są genialne, Twoje wygląda bardzo,bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńCzy cukier można zastąpić słodzikiem?
OdpowiedzUsuńMyślę, że można, ale nie miałam nigdy z nimi styczności, więc nie wiem w jakich proporcjach.
UsuńCiasto marchewkowe uwielbiam. Życia mi nie starczy, żeby wypróbować wszystkie marchewkowe przepisy. Slyvvio Twój wędruje na miejsce pierwsze "must bake" :)
OdpowiedzUsuńnasze ferie minęły niepostrzeżenie
OdpowiedzUsuńza to marchewkowe szaleństwo trwa
dokładnie jak u Ciebie :)
smakowicie :)
Ciasto marchewkowe - jedno z moich ulubionych, j jedno z nielicznych jakie piekę samodzielnie. Do tej pory korzystałam z nieco innego przepisu. Ale dodanie kilu składników z Twojej wersji (jak ananas i płatki) jest świetnym pomysłem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Agnieszka