31.10.2011
Zapiekane penne. Salami i warzywa.
Lubuję się w makaronowych zapiekankach z mnóstwem warzyw, lekko kremowych, z chrupkim serowym wierzchem. Ta zdecydowanie trafia do grona "do szybkiej powtórki". Nie wszystkim smakowała, ale ja, razem z tatą, mogę szczerze ją polecić. Pyszny obiad na leniwy, słoneczny dzień, co tu dużo pisać - prawdziwe comford food.
PENNE ZAPIEKANE Z SALAMI I WARZYWAMI
280g makaronu penne
5 łyżek bulionu/wody
450g brokuł
1 mała cukinia
1 średnia cebula
sos do makaronu (np. ten lub ten) + 2 łyżki śmietany/mascarpone
170g salami
szczypta soli
ser żółty
pomidor
świeża bazylia lub inne zioła
2 jajka
Makaron ugotować w osolonej wodzie. Umyć warzywa. Cukinię i salami pokroić w cienkie plasterki, brokuł podzielić na małe różdżki. Cebulę posiekać. Pomidora pokroić w kostkę.
Na patelni rozgrzać odrobinę oleju, gotować cebulę ok. 2 minut, dodać brokuły i cukinię, podlać wodą lub bilionem i dusić ok. 7 minut. Dodać pomidory, salami i makaron, całość wymieszać i zdjąć z ognia. Dodać garść posiekanej świeżej bazylii lub inne zioła i przełożyć do naczynia żaroodpornego.
Przygotować sos pomidorowy z dodatkiem śmietany lub mascarpone.
Oddzielić jajka. Żółtka wymieszać z sosem. Białka ubić na sztywną pianę razem ze szczyptą soli. Sos dodać do białek i delikatnie połączyć, tak, by piana nie opadła.
Wylać na wierzch makaronu i lekko wymieszać. Obficie posypać startym serem.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 200°C przez 20-25 minut, aż ser się rozpuści, ale makaron nie wyschnie.
źródło przepisu: kayotic
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
O tak, zapiekanki makaronowe są genialne. A z taką ilością warzyw, to już w ogóle! :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, a do tego uwielbiam zapiekany makaron :) Pycha!
OdpowiedzUsuńoj, mnie by bardzo smakowało :)
OdpowiedzUsuńdo wypróbowania!
kocham zapiekanki!
OdpowiedzUsuńMrr, cudowne! Uwielbiam zapiekanki z makaronem. A jak do tego dorzucimy jeszcze brokuły i ser - mogę zjadać nieprzyzwoite ilości (choć tym to akurat wstyd się chwalić). Wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńco prawda za salami nie przepadam, ale zapiekanka wygląda baaardzo apetycznie:)
OdpowiedzUsuńNie lubię salami, ale wprost uwielbiam takie zapiekanki, tyle, że z szynką. :)
OdpowiedzUsuńlubię takie zapiekanki, dzięki nim (i pizzy) właśnie polubiłam salami:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za salami, ale całą resztę biorę :)
OdpowiedzUsuńuwieeeelbiam takie dania :D
OdpowiedzUsuńCudnie wyglada, zwlaszcza z tym ulotnym obloczkiem pary na pierwszym zdjeciu... Zima i zapiekanki makaronowe ida w parze :)
OdpowiedzUsuńTegoroczna jesień to dla mnie MAKARON. Kilka razy w tygodniu sięgam po rurki, nitki, świderki, gwiazdki!
OdpowiedzUsuńBez możliwości znudzenia!
Twoja zapiekanka brzmi smakowicie! zapewne przetestuję ją na dniach.
Zdecydowanie moje smaki. Zmieniłabym tylko salami na jakąś inną szynę i byłabym w niebie ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Sue.. tylko szynkę bym zmieniła... a co do reszty nic dodac nic ujac. idealna <3
OdpowiedzUsuńzapraszam na mojego nowego bloga: http://appetizingwords.blogspot.com/
A wiesz, że też coś w podobie zrobię? Bo dawno nie jedlismy :)
OdpowiedzUsuńpysznie;D
OdpowiedzUsuńile Tobie wyszło z tego porcji?
O nie, co za duet, ser, salami i takie warzywka, nic tylko brać łychę i wcinać.
OdpowiedzUsuńSame dobre składniki, a nie wpadłabym na dodatek salami do takiego makaronu, musiało być pyszne :)
OdpowiedzUsuń