Placki ziemniaczane. Jako dziecko lubiłam je bardziej niż te słodkie i gdy przed obiadem padło hasło "placki" miałam nadzieję, że będą to właśnie te, chrupkie i złociste.
Kiedyś pokażę te mamine lub babcine, tradycyjne, robione z kilogramów ziemniaków na kilka dużych talerzy. Dzisiaj jednak wersja inna, równie pyszna, dla zaspokojenia ochoty, zrobiona na potrzeby moje i mojego taty, na szybko.
PLACKI ZIEMNIACZANE Z MAJERANKIEM /2 PORCJE/
8 sporych ziemniaków
1 duża cebula
2 jajka
1 łyżka majeranku
sól i pieprz ziołowy do smaku
olej do smażenia
Ziemniaki obrać i zetrzeć na tarce razem z cebulą (u mnie po prostu zmiksowane w robocie kuchennym). Odcedzić nadmiar wody do naczynia pamiętając, że ciasto nie może być zbyt suche i odstawić. Po ok. 15 minutach ostrożnie zlać z naczynia wodę, a mąkę która się wytraciła dodać do ciasta. Dalej dodać do ciasta 2 jajka, roztarty majeranek, sól, pieprz i całość dobrze wymieszać.
Smażyć na patelni z obu stron na rumiano na dobrze rozgrzanym oleju. Większa ilość oleju sprawi, że placki będą chrupkie, po usmażeniu wystarczy je tylko odsączyć na papierze papierze/bibule.
Smacznego :)
źródło przepisu: tylkosprobuj
oooo takiego placka bym zjadła! i to nie jednego!
OdpowiedzUsuńależ rumiane! pysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńWyglądają niesamowicie pysznie!
OdpowiedzUsuńMam ochotę na takie placki.Jeszcze zdążę.
Pozdrowienia.
Ziemniaczki dziś u nas górą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam zajadać je z cukrem. ;)
OdpowiedzUsuńMajeranek, to moja ulubiona przyprawa, muszę zrobic takie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię placki ziemniaczane. ;) Chociaż w mojej wersji w środeczku jest jeszcze plasterek ciągnącego się sera. :D
OdpowiedzUsuńPlacki ziemniaczane, to przepyszne danie, ale tym majerankiem to mnie calkowicie zaskoczyłaś!!! :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie zawsze na hasło "placki ziemniaczane" się krzywiłam... No cóż, każdy ma inny gust.
OdpowiedzUsuńOdbiegając od tematu, zrobiłam leniwe gnocchi z ricotty z Twojego starego bloga (cieszyłam się, bo długo nie mogłam jej dostać)i muszę przyznać, że są bardzo smaczne i do tego jakie szybkie w przygotowaniu :) Zostało mi jeszcze z pół krążka, zrobię sobie jeszcze ricotta hotcakes :D
choć za plackami nie przepadam, to majeranek uwielbiam i może bardziej by mi smakowało :)
OdpowiedzUsuńPyyyyszne, ja tam od zawsze uwielbiam wszystkie placki, kluchy i inne babcine rzeczy ;>
OdpowiedzUsuńPS Jakim obiektywem robisz zdjęcia? :)
OMG YUUUUUUUUUUUUUM. love it :)
OdpowiedzUsuńxx
natalieoffduty.blogspot.com
najprostsze, najpyszniejsze ;)
OdpowiedzUsuńmania179: Jak na razie kitem dołączonym do sony alpha 330. Ale mam w planach kupno lepszego :)
OdpowiedzUsuńz majerankiem jeszcze nie robiłam.. Zapewne są przyjemnie aromatyczne, wiec następnym razem na pewno dodam :)
OdpowiedzUsuńRicotta hotcakes były pyszne! Mam tylko pytanie- użyłaś tam miękkiej, smarnej ricotty, czy takiej o bardziej stałej konsystencji? Ja użyłam tej drugiej, pokruszyłam ją i roztarłam trochę łyżką z mokrymi składnikami. Z wyglądu nie przypominały Twoich, ale słodki smak ricotty zrobił swoje ♥
OdpowiedzUsuńUżyłam takiej bardziej mokrej. Dziękuję, że mi o nich przypomniałaś ;)
OdpowiedzUsuńoj, chodzą za mną placki ziemniaczane chodzą...
OdpowiedzUsuńa majeranek bardzo pasuje do ziemniaczków. Pychotka
Pozdrawiam
Monika
www.bentopopolsku.blogspot.com
Mhm, z majerankiem muszą być ciekawe. Ja niedawno robiłam z czosnkiem i serem żółtym i też wyszły bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńz cukrem i śmietaną... mniam!
OdpowiedzUsuńPlacki ziemniaczane to moja wielka miłość. I niestety jeszcze większa zguba dla moich "boczków"
OdpowiedzUsuńwpraszam się! :)
OdpowiedzUsuńMajeranek mogłabym dodawać do wszystkiego;),a placków ziemniaczanych chyba wieki nie jadłam,narobiłaś mi ochoty;))
OdpowiedzUsuńHmmm a może do placków z majerankiem bym się przekonała? :))
OdpowiedzUsuńa ja jestem przebrzydły leń i z ziemniakami rzadko się bawię (jeju jak to brzmi ;) )
OdpowiedzUsuńno chyba że mi ktos je obierze ;)
ja lubię placki ziemniaczane z ketchupem :) z majerankiem jeszcze nie próbowałam, a z majerankiem mogłoby ciekawie smakować, suszony daję do jajecznicy, zup, gulaszów...
OdpowiedzUsuńUwielbiam placki ziemniaczane! Ja robię z dużą ilością cebuli i takie zjadam, bez żadnych dodatków jak śmietana czy cukier. Z wyglądu są identyczne jak Twoje :) Lubię także jako dodatek do gulaszu albo z sosem grzybowym.
OdpowiedzUsuńAle nie przyprawiałam nigdy majerankiem. Następnym razem spróbuję.
A robię placki dokładnie wtedy, kiedy ty: gdy nie mam czasu, a mam ochotę na coś ciepłego i sycącego.
placki z majerankiem? nigdy nie dodawałam ale moze warto zrobic raz inaczej.
OdpowiedzUsuńTeż dodaję majeranek :). Czasami zamiennie z natką pietruszki. Pycha :).
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zwykłymi ugotowanymi ziemniakami, a taki placki pochłonęłabym w całości :).