Najszybszy w moim życiu tydzień zbliża się ku końcowi, obfituje milionem zdarzeń, smuci, zaskakuje, cieszy. Bez chwili czasu na nudę, ćwiczenia, oddech. Dobrze, że się kończy, dłużej nie wytrzymam.
Teraz muszę pozbyć się ze spisu postów wszystkich zapisanych wersji roboczych i opublikować te najbardziej odległe, zakurzone i zapomniane. Oprócz potraw robionych jeszcze w sierpniu mam dla was w zapasie ciasto i dwie sałatki z urodzin mamy, z dodatkiem majonezu. Jednak żeby nie wyszło na to, że jem ostatnio tylko takie dania, dziś przedstawię coś innego. Doskonałe, zrobione niedawno dyniowe curry podane na kolację w postaci lekkiej sałatki. Aromatyczne i rozgrzewające.
CURRY Z KURCZAKA Z DYNIOWYM PUREE
3 piersi z kurczaka
2 papryki
1 kolba kukurydzy
1 cebulka
1/2 szkl. dyniowego puree
1 łyżeczka sproszkowanego imbiru (lub kawałek świeżego)
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
1/2 łyżeczki suszonego chilli
2-3 łyżki octu winnego (obcj. soku z cytryny)
1/2-3/4 szkl. wody/bulionu
sól, pieprz
Kurczaka pokroić w niewielką kosteczkę. Włożyć do miski, dodać sól, pieprz, imbir, słodką paprykę w proszku, chilli oraz ocet i wymieszać. Odstawić.
Pokroić w kostkę papryki i cebulę. W głębokiej patelni (lub garnku) rozgrzać 1 łyżkę oleju/oliwy i smażyć warzywa przez około 5 minut, aż papryka zmięknie a cebulka się zeszkli.
Do warzyw dodać kawałki kurczaka i obsmażyć je. W tym czasie wymieszać ze sobą puree z dyni i wodę/bulion, wlać do patelni z kurczakiem. Wymieszać, aż całość równomiernie pokryje się sosem.
Dodać przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku oraz zeskrobane ziarenka kukurydzy. Całość dusić pod przykryciem na średnim ogniu przez około 15-20 minut.
źródło przepisu: glorioustaste
Podałam w formie sałatki, z porwaną sałatą i ogórkiem.
Cudownie zachęcające kolory i składniki .Wyobrażam sobie jak musi świetnie smakować
OdpowiedzUsuńOj, moj tydzien tez byl strasznie szybki i bardzo sie ciesze z weekendu. Podoba mi sie polaczenie skladnikow w przepisie:) SLiczne kolory.
OdpowiedzUsuńCurry kocham!
OdpowiedzUsuńMm, ślicznie, kolorowo i do tego curry :) Pycha!
OdpowiedzUsuńMiseczkę tego curry chętnie bym zjadła :)
OdpowiedzUsuńFajne danie. Październik dla mnie też jest trudnym miesiącem, ale staram się nie narzekać. Jakoś to będzie :)
OdpowiedzUsuńBardzo smakowicie wygląda!:))
OdpowiedzUsuńdynia i kurczaczek pysznie
OdpowiedzUsuńDynia króluje! Oj zjadłabym, zjadła...
OdpowiedzUsuń