17.03.2012

Po wegańsku. Chlebek bananowy z czekoladą.


Nie można mieć ulubionego bananowego chlebka, bo każdy następny staje się nim automatycznie. Tym razem bez mleka, jajek i białego cukru. Pysznie, zdrowo, z chrupiącymi orzechami i dużymi kawałkami ulubionej czekolady. By rozpłynąć się słonecznym popołudniem nad jego słodkim kawałkiem, czy też dwoma...
Przepis z natuurlijkveganistisch.




Razowy chlebek bananowy z czekoladą i orzechami /1 keksówka, 12 plastrów/
1 szkl. mąki razowej (orkiszowej lub pszennej)
1 i 1/3 szkl. mąki jasnej (orkiszowej lub pszennej)
1/3 szkl. cukru trzcinowego nierafinowanego
1 szkl. orzechów laskowych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka przyprawy do piernika

3 łyżki syropu z agawy, ryżowego lub klonowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3 duże dojrzałe banany, rozgniecione
1/3 szkl. oleju rzepakowego

Piekarnik rozgrzać do 180°C.
W dużej misce wymieszać suche składniki. Dodać grubo posiekaną czekoladę i orzechy.
Połączyć banany, ekstrakt, syrop i olej. Dodać do suchych i wymieszać.
Piec 50-60 minut, do suchego patyczka.

36 komentarzy:

  1. Z laskowymi! Mniam! Upiekłam w życiu jeden bananowy chleb. Muszę coś ze sobą zrobić. Albo z bananami. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia i piękny chlebek (;
    Niedawno upiekłam swój pierwszy, był pyszny ale daleko mu do Twojego. Chętnie wypróbuje ten przepis, wygląda przepysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam bananowy chlebek, ale z czekoladą jeszcze nie próbowałam. Zainspirowałaś mnie :).
    "1/4 szkl. soli" < chyba wkradł się błąd;)

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie pod nowy adres:
    http://tasty-and-heathly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały ten chlebek! Uwielbiam bananowe. Cudownie się prezentuje.
    Piękne zdjęcia.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. 1/4 szklanki soli? STRASZNIE dużo! co nie zmienia faktu, że wygląda przepysznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Koniecznie muszę wypróbować ten przepis :)
    Zapraszam w wolnej chwili na mojego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mniam! chlebek bananowy musowo gości u mnie raz w tygodniu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie dzisiaj też był bardziej zdrowy wypiek ;-) super chlebek!

    OdpowiedzUsuń
  9. nie za dużo tej soli?:)
    A cukier to chyba odpuszcze, bo skoro są banany i trochę syropu to powinno byc wystarczająco slodkie ;]

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda bajecznie ♥
    Uwielbiam Twoje przepisy! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniale wygląda i na pewno też tak smakuje. Masz talent dziewczyno. Czemu nie poszłaś do technikum gastronomicznego? Koniecznie, musisz się dalej kształcić w tym kierunku! :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Boski i zgadzam się z Tobą całkowicie co do ulubionego bananowego chleba

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie ma to jak bananowy chlebek :) I chrupiące orzechy laskowe - pycha!

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudny chlebek - miałby dużą szansę stać się moim ulubionym ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. jestem jak zwykle pod wrazeniem twoich checi i umiejetnosci ps przepraszam za pisownie ale to jest moj debiut

    OdpowiedzUsuń
  16. A przepis na zupę z soją też się pojawi? ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mniaaam, ekstra połączenie smaków :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli chcesz to dodaj go do akcji póki czas :D
    Musiało bosko pachnieć ^^

    OdpowiedzUsuń
  19. Chyba się bezczelnie wproszę na taki chlebek, bo wygląda nieziemsko!

    OdpowiedzUsuń
  20. Zgodzę się z poprzedniczką, wygląda nieziemsko, pewnie najlepszy jeszcze ciepły, oj musze się za taki wziąść :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Bananowe chlebki są magiczne! A jeszcze z czekoladą...poezja!

    OdpowiedzUsuń
  22. fakt, że bez mleka jajek i cukru białego sprawił że się zainteresowałam tym chlebkiem nadzwyczajnie! Pozdrawiam mocno.
    Monika

    OdpowiedzUsuń
  23. Przepiekne zdjecia - to raz. Dwa - zgadzam sie z tym, co napisalas o chlebku bananowym: trudno wybrac ulubiony, bo kazdy jest pyszny (chociaz ja najchetniej wracam do tego od Sophie Dahl :))

    OdpowiedzUsuń
  24. wygląda smacznościowo! ;) ostatnio jak zrobiłam chlebek bananowy to wszyscy mówili, że "jakiś dziwny" ale jak przyszło co do czego to ani okruszek nie został ;p

    OdpowiedzUsuń
  25. Akurat mam na stanie cały wór włoskich orzechów ;3

    OdpowiedzUsuń
  26. Banany i czekolada to są moje smaki. Nigdy się im nie opieram. Zajadam się nimi bez opamiętania. Ciekawy przepis. Smakowity chlebek. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. wobrażam sibie ten czekoladowy smak rozpływajacy się w ustach:)
    życie & podróże
    nasze gotowanie

    OdpowiedzUsuń
  28. Wspaniały Ci wyszedł ten chlebek :)
    Podpasowałaś się do tematu, choć ja i tak pewnie zamieniłabym olej na masełko, ale cicho sza! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajny, bez mleka i jaj, zdrowszy i mniej kaloryczny, super :)

    OdpowiedzUsuń
  30. wow! prezentuje się fenomenalnie, muszę w końcu zrobić chlebek bananowy:)))

    OdpowiedzUsuń
  31. Zrobię na pewno! Przekonał mnie ten olej rzepakowy w składzie - większość chlebków bananowych na jakie trafiałam były z masłem, a olej przecież zdrowszy :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Chlebek? Może być :)
    Chleba zjem i 4 kromki, a ciastem nie wypada się tak objadać :P
    :)

    OdpowiedzUsuń