30.03.2012

Babcine. Babka Tulipan.




Makarony makaronami, ale zaraz Święta. W zeszłym roku piekłam sernik, marmurkową babkę piaskową i puszyste, drożdżowe rogaliki z marmoladą. Było też ciasto z białym maślanym kremem i kokosem. Od pewnego czasu Babcia (tu pozdrowienia dla babci, bo ostatnio regularnie przegląda moje blogi kulinarne) mówi o kolorowej babce, którą koniecznie musimy zrobić na Wielkanoc. Danej babki nie widziałam nigdy, ani nie jadłam, więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Spisałam jednak przepis i postanowiłam najpierw spróbować sama, żeby pokazać ją tu jeszcze przed świętami. Nie miałam sześciu jajek, kisielu, ani całej margaryny. Spacer do sklepu, w tym niesamowitym wietrze i po pięciu dniach siedzenia w domu w chorobie, nie bardzo mi odpowiadał. Koniec końców z kilkoma, można by powiedzieć drastycznymi zmianami w przepisie, cała i zdrowa, wyrośnięta baba trafiła na stół. Znakomita, a tata dziwił się, że tak po prostu mi wyszła bez trzymania się przepisu. Ciasto może się okazać idealnym sposobem na pogodzenie różnych rodzinnych gustów, bo smakuje każdemu. Moim faworytem zdecydowanie jest ten ciemny, kakaowy pas.
Podaję obie wersje przepisu, lżejszą - moją i prawdziwie świąteczną - babciną. Do wyboru, do... koloru :)
Ale czemu "tulipan"?





Babka tulipan z maślanką (z moimi zmianami) /średniej wielkości forma babkowa/
2 szkl. mąki pszennej
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1 szkl. cukru
2 jajka
125g margaryny
1 szkl. maślanki
1 łyżka kakao
2 łyżki galaretki w proszku (u mnie truskawkowa)
3 łyżki maku

Mąkę przesiać i wymieszać razem z proszkiem. Jajka utrzeć z cukrem i cały czas miksująć stopniowo, na zmianę dodawać mąkę z proszkiem, stopioną, ostudzoną margarynę i maślankę. Ciasto podzielić na 4 części. Pierwszą wymieszać z kakao, drugą z makiem, trzecią z galaretką, a ostatnią zostawić białą. W natłuszczonej formie babkowej warstwami ułożyć wszystkie części masy. Wstawić do nagrzanego do 200°C piekarnika i piec ok. 45 minut (w końcowej fazie pieczenia, formę można przykryć folią, żeby wierzch się nie przypalił).
Posypać cukrem pudrem lub polać lukrem.





Babka tulipan (oryginalny przepis z zeszytu babci) /tortownica/
2 szkl. mąki pszennej
1 i 1/2 szkl. cukru
6 jajek
2 białka jaj
1 kostka (250g) margaryny
6 łyżek oleju
2 łyżeczki kakao
1/2 szkl. maku
kisiel wiśniowy
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Margarynę utrzeć z cukrem, dodając po 1 jajku na przemian z olejem i przesianą mąką wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Na końcu delikatnie wmieszać pianę z dwóch białek.
Ciasto podzielić na 4 części. Pierwszą wymieszać z kakao, drugą z makiem, trzecią z kisielem, a ostatnią zostawić białą. W wysmarowanej tłuszczem tortownicy warstwami ułożyć wszystkie części masy. Wstawić do nagrzanego do 200°C piekarnika i piec 45-50 minut.
Posypać cukrem pudrem lub polać lukrem.

Przepis dołączam do akcji: Babki i babeczki oraz Wielkanocne smaki .

Lubisz masło orzechowe? Ja tak.

Robiłam to danie już kilka razy, a że na porannych wzbudziło zainteresowanie, postanowiłam dodać przepis. Po prostu gorąco polecam :)


Makaron z masłem orzechowym i brokułem /1 porcja/
75g makaronu farfalle (u mnie razowe)
1 ząbek czosnku
1 czubata łyżka masła orzechowego (ok. 30g)
sól, szczypta suszonych ziół
200g brokuł

Makaron ugotować. Wrzucić na patelnię, dodać wyciśnięty czosnek, masło orzechowe, sól, zioła i ugotowanego na parze brokuła. Podsmażyć razem, w razie potrzeby podlać wodą.

28.03.2012

Comfort food. Klopsiki w kremowym sosie.


Są dania, które nigdy mi się nie znudzą. Przede wszystkim to te z pomidorami, mielonym mięsem, opcjonalnie też makaronem. Jak lasagne, spaghetti bolognese albo małe klopsiki w dowolnej wariacji. Tym razem korzystałam z przepisu Agi, lekko zmodyfikowanego z powodu braku 'zapuszkowanych' pomidorów. Podałam najpierw do ziemniaków, a następnego dnia resztki nie gorzej sprawdziły się w towarzystwie pełnoziarnistego makaronu, startego sera i gotowanej brukselki. Polecam wszystkim smakoszom, a także tym, szukającym sporej dawki energii (dlatego też dołączam do biegowej akcji)



Klopsiki w sosie pomidorowym /4 porcje/

500g mięsa mielonego (u mnie wieprzowe)
1 duża cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki kaszy manny
1 jajko
przyprawa do mięsa mielonego, pieprz, sól
olej

sos:
400g przecieru pomidorowego z kartonu
ok. 1 szklanka wody
3 łyżki śmietany 12%
suszona bazylia
papryka mielona słodka
pieprz
mąka do zagęszczenia sosu

Cebulę i czosnek obrać. Cebulę drobno posiekać, zeszklić na oleju i odstawić do ostygnięcia. Mięso wymieszać z ostudzoną cebulą, zmiażdżonym ząbkiem czosnku, jajkiem i kaszą manną. Dodać szczyptę soli i pieprzu oraz przyprawę do mięsa mielonego. Wszystko dobrze wymieszać. Formować małe kuleczki i obsmażyć ze wszystkich stron na oleju. Przełożyć na talerzyk.
Przecier zagotować z wodą. Dodać klopsiki. Zmniejszyć ogień i dusić pod przykryciem ok. 20* minut.
W kubeczku wymieszać śmietanę z łyżką mąki i wlać do sosu. Dodać suszoną bazylię, pieprz oraz paprykę mieloną. Dobrze wymieszać, zagotować i zdjąć z ognia.
Podawać z ziemniakami, makaronem lub ryżem (wartości podane dla dania bez dodatków).

*W szybkowarze 10-15 minut.

26.03.2012

Drożdżowy placek z jabłkami i mieszanką studencką.


Słonecznym porankiem, zakatarzona, ugniata drożdżowe ciasto.
Otrzymałam od portalu alejakobiet, bakaliową mieszankę firmy Helio. Tego typu mieszanki nie wytrzymują ze mną długo, więc żeby nie zjeść jej solo i mieć co pokazać na blogu, postanowiłam dorzucić do ciasta. Efekt zaskakujący, znikający w niewyjaśnionych okolicznościach i bardzo bardzo godny polecenia. Tak, gdyby akurat zapowiedzieli się goście z wizytą, gdyby w lodówce pozostało pół kostki drożdży lub gdyby bakalie wołały o ratunek przed podjadaczami. W moim domu na Wielkanoc raczej nie piecze się mazurków, a drożdżowe zawsze jest mile widziane - jak rogaliki z marmoladą, w zeszłym roku. Myślę, że i to ciasto z powodzeniem znaleźć się może na świątecznym stole.


Drożdżowy placek z jabłkami i mieszanką studencką /25 kawałków/

ciasto:
420g mąki pszennej
100g masła lub margaryny
80g cukru
ok. 80g mąki do podsypania
2 jajka
50g drożdży
200ml mleka
mała szczypta soli

Mleko lekko podgrzać, dodać łyżeczkę cukru, łyżeczkę mąki i wkruszyć drożdże. Wymieszać i odstawić na kilka minut.
Mąkę przesiać, podgrzać, zrobić dołek i wlać drożdże. Wymieszać niedokładnie i zostawić na chwilę. Dodać cukier, jajka, rozpuszczony tłuszcz i sól. Wyrabiać ciasto rękami dodając mąkę. Ciasto powinno być jędrne i nie lepić się do rąk.
Gotowe włożyć do dużego garnka, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na około 20 minut w ciepłe miejsce. Po tym czasie ponownie wyrobić, podsypać lekko mąką i odstawić kolejne 20 minut.

nadzienie:
1/2 kg jabłek
1 łyżeczka cukru
cynamon
50g mieszanki studenckiej Helio
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
kilka łyżek wody
garść czerwonej porzeczki (opcjonalnie)
szczypta kardamonu (opcjonalnie)
szczypta imbiru (opcjonalnie)

Jabłka obrać, wydrążyć i pokroić w kosteczkę. Prażyć na patelni z cukrem, korzennymi przyprawami i małym dodatkiem wody, do czasu, kiedy zaczną się rozpadać. Dodać bakalie, ekstrakt, porzeczkę i wymieszać.

posypka:
25g masła
30g cukru
50g mąki

2/3 ciasta rozwałkować na placek wielkości blaszki do pieczenia (u mnie 30 x 35). Ułożyć w blaszce na papierze do pieczenia. Równomiernie rozłożyć nadzienie i przykryć drugim, cieńszym plastrem ciasta. Posypać rozgniecioną kruszonką.
Piekarnik nagrzać do 200°C i piec ciasto około 40 minut.

23.03.2012

Za latem tęsknię. Racuchy smażę.


Ostatnie zapasy jagód pozostałe w zamrażarce, postanowiłam wykorzystać do czegoś szczególnego. Dla mnie szczególne są na przykład racuchy, w niezwykły sposób domowe, z zerwanymi latem owocami. Na takie skusi się każdy, a zwłaszcza kiedy za oknem grzeją już pierwsze całkiem ciepłe promienie.


Razowe racuchy z borówką /7-8 placków, 2 duże porcje/

1 szkl. mleka waniliowego (u mnie sojowe) lub 1 szkl. zwykłego + 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego + 1 łyżka cukru
25g świeżych drożdży
1 jajko
1 szkl. mąki pszennej razowej (typ 2000)
1 szkl. mąki pszennej
3/4 szkl. jagód

W ciepłym mleku rozpuścić drożdże, łyżeczkę białej mąki i odstawić na chwilę do spienienia. Dodać jajka, resztę przesianej mąki i dokładnie wymieszać. Zostawić na 30 minut w ciepłym miejscu, do wyrośnięcia. Po tym czasie dodać jagody. Smażyć na gorącym oleju (nie trzeba dawać go dużo, u mnie w sumie ok. 3 łyżek).
Posypać cukrem pudrem lub polać syropem.

21.03.2012

Na kremowo, na szybko, na obiad.


Długo nie pojawiały się tu tytułowe makarony. Przyczyną wcale nie jest fakt, że ich nie jadam. Stawiałabym raczej na to, że najczęściej po powrocie do domu gotuję makaron, a potem wrzucam do niego to, co akurat mam pod ręką. Tym razem godna pokazania wersja z kremowym, ale lekkim, niemal letnim, sosem. Sezon na bieganie w terenie został oficjalnie rozpoczęty, więc ta porcja zdrowej energii z pewnością się przyda. W dodatku w pysznej odsłonie, bo groszek i pieczarki to dla mnie połączenie niemal tak idealne jak jabłko i cynamon, czekolada i maliny, ryba i cytryna czy rzodkiewka i twarożek...


Makaron w lekkim białym sosie z szynką /2 porcje/
150g makaronu farfalle
4-5 pieczarek
2 garści zielonego groszku
2 małe pokrojone w kostkę marchewki
1 i 1/2 szkl mleka
1 łyżka mąki kukurydzianej
4 plastry gotowanej szynki
2-3 łyżki startego żółtego sera
szczypta gałki muszkatołowej
zioła prowansalskie
sól i pieprz


Makaron ugotować. W garnku z niewielką ilością oleju poddusić pokrojone pieczarki. Dodać groszek i marchewkę. Trzymać na małym ogniu pod przykryciem, aż warzywa zmiękną. Doprawić ziołami.
Mleko zmiksować z dodatkiem mąki, gałki, soli i pieprzu lub umieścić w słoiku, zakręcić i dobrze wstrząsnąć, żeby składniki się połączyły.
Zwiększyć ogień i wlać mieszankę do warzyw. Dodać pokrojoną w paski szynkę. Mieszać aż sos zgęstnieje po czym dodać ser.



19.03.2012

Zupa sojowa z makaronem i bazylią.

Wpis na życzenie, a przy okazji pyszna, bardzo sycąca zupa. Pachnie bazylią i pasuje na jeszcze szare, wiosenne lub jesienne dni. Lubię wieczorem siąść w fotelu z taką ciepłą miseczką. Przepis, który dołączam do strączkowej akcji, od lovefoodeat.


Zupa sojowa z makaronem i bazylią /4 porcje/

4 szkl. warzywnego bulionu (w wersji nie wege, może być mięsny)
1 szkl. ugotowanej soi
1/2 szkl. makaronu
6-8 małych pieczarek
garść świeżej bazylii
3-4 ząbki czosnku
1 łyżka oliwy z oliwek
sól

Zagotować bulion/wodę, wrzucić makaron. W połowie gotowania dodać pieczarki i 3/4 szkl. soi.
Czosnek, bazylię, pozostałą soję i oliwę zmiksować razem. Wmieszać do gotującej się zupy i gotować jeszcze ok. 2 minut.

17.03.2012

Po wegańsku. Chlebek bananowy z czekoladą.


Nie można mieć ulubionego bananowego chlebka, bo każdy następny staje się nim automatycznie. Tym razem bez mleka, jajek i białego cukru. Pysznie, zdrowo, z chrupiącymi orzechami i dużymi kawałkami ulubionej czekolady. By rozpłynąć się słonecznym popołudniem nad jego słodkim kawałkiem, czy też dwoma...
Przepis z natuurlijkveganistisch.




Razowy chlebek bananowy z czekoladą i orzechami /1 keksówka, 12 plastrów/
1 szkl. mąki razowej (orkiszowej lub pszennej)
1 i 1/3 szkl. mąki jasnej (orkiszowej lub pszennej)
1/3 szkl. cukru trzcinowego nierafinowanego
1 szkl. orzechów laskowych
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki soli
1 tabliczka gorzkiej czekolady
2 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczka przyprawy do piernika

3 łyżki syropu z agawy, ryżowego lub klonowego
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
3 duże dojrzałe banany, rozgniecione
1/3 szkl. oleju rzepakowego

Piekarnik rozgrzać do 180°C.
W dużej misce wymieszać suche składniki. Dodać grubo posiekaną czekoladę i orzechy.
Połączyć banany, ekstrakt, syrop i olej. Dodać do suchych i wymieszać.
Piec 50-60 minut, do suchego patyczka.

15.03.2012

Babcine. Ciasto z kremem budyniowym i marcepanem.

Ostatnio cały czas w biegu i dla biegu, na szczęście w ciągu ostatniego tygodnia zachomikowałam trochę przepisów godnych opublikowania. Teraz nic tylko dodać kilka słów od siebie i posłać całość w szeroki świat. Ulubione ciasto mojej mamy znalazło się na pierwszym miejscu tej listy, koniecznie musiało się tu znaleźć. Cierpliwie czekające na jednej ze stron babcinego zeszytu, podobno nie robione już 20 lat. To całkiem możliwe, w każdym razie ja z dzieciństwa go nie pamiętam.
Delikatny, waniliowy krem, słodka, chrupiąca polewa. Pysznie :)


Ciasto z kremem budyniowym i marcepanem
domowy, kakaowy biszkopt (ok. 36x25)

masa waniliowa: 
1/2 l wody
3 łyżki mąki pszennej
2 opakowania cukru waniliowego
6 łyżek cukru
250g margaryny
1/2 kostki masła

Wodę zagotować z mąką i cukrem. Ostudzić i wymieszać z utartą margaryną i masłem.

masa marcepanowa:
125g margaryny
5 łyżek wody
mąka
cukier puder

Margarynę i wodę podgrzewać. Dodać ok. 1-2 łyżek mąki, zasmażając razem. Lekko ciepłą masę ugniatać ze sporą ilością cukru pudru i kilkoma kroplami olejku waniliowego.

polewa orzechowa:
200g orzechów włoskich
6 łyżek mleka
6 łyżek cukru
125g margaryny

Wszystkie składniki gotować razem 7 minut.

Na biszkopcie rozsmarować waniliowy krem. Marcepan rozwałkować pomiędzy dwoma plastrami przezroczystej folii i nałożyć na ciasto, zaginając brzegi. Polać wystudzoną polewą.

14.03.2012

Wytrawne gofry. Ser i zioła.


Pytano o inne ciasta z tych przedstawionych ostatnio na zdjęciach. Tak więc jedno z nich to to publikowane kiedyś kokosowe z białym kremem, trzecie to zwykły biszkopt z bitą śmietaną, pomarańczową galaretką i plastrami brzoskwini z puszki. Następny był serniko-makowiec z powodu zbyt niskiej warstwy sera, wymagający dopracowania. Zanim pokażę ostatnie z nich, marcepanowe z budyniowym kremem, postanowiłam uderzyć w wytrawny deseń. Gofry w słodko-słonej wersji pokazywałam już kiedyś, najpierw z kurczakiem i cukinią, potem zaskakujące, z jajkiem i syropem klonowym. Pora na ser, co w efekcie dało świetne, chrupkie wafle o smaku serowych tostów. Inspirację zaczerpnęłam z blogs.babble, gdzie cały przepis ukazany jest w wersji wegańskiej, z użyciem wegańskiego cheddara. Ja polecam z jajkiem w koszulce, lekką sałatką i może ketchupem jako dodatek.


Gofry serowo-ziołowe /6 sztuk/
1 i 3/4 szkl. mąki (może być pełnoziarnista)
1/4 szkl. oleju
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka octu
2 jajka
1/2 szkl. mleka
1/2 szkl. startego żółtego sera o wyrazistym smaku
1/2 łyżeczki soli
1/4 łyżeczki pieprzu
dowolne świeże i/lub suszone zioła
1/2 szklanki posiekanej cebuli

Wszystkie składniki wymieszać w dużej misce. Piec gofry.

11.03.2012

Babcine. Domowa cukiernia - ciasto z kremem krówkowym.


Za oknem deszcz, na talerzu ciasta. Kolejne, które wyszły prosto z naszej domowej cukierni, tym razem z okazji urodzin babci.
Dzisiaj krówka, którą jest się w stanie zjeść dopiero następnego dnia po upieczeniu, bo w momencie przygotowania krem jest zabójczo słodki. Później słodycz ustępuje miejsca delikatności śmietany, a całość od razu wprowadza w dobry nastrój w nawet najbardziej ponury dzień.


Ciasto z kremem krówkowym
domowy, kakaowy biszkopt (ok. 36x25)

krem:
1 puszka masy krówkowej orzechowej
1/2 kostki masła
1/2 jajka
1 łyżka cukru
łyżeczka wódki

Jajko ubić z cukrem. Miękki tłuszcz utrzeć. Dalej ucierać dodając powoli jajka z cukrem, a potem alkohol i krówkową masę.

warstwa śmietanowa:
400g śmietany kremówki (30%)
2 łyżki cukru
2,4 łyżeczki żelatyny

Śmietanę ubić na sztywno, dodając cukier. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości wody i podgrzać (nie zagotowywać). Gdy śmietana będzie ubita, wlać żelatynę i krótko razem zmiksować.

dodatkowo:
syrop z brzoskwiń z puszki (opcjonalnie)
herbatniki
wódka
stopiona z dodatkiem margaryny gorzka czekolada / starta czekolada

Gotowy, ostudzony biszkopt skropić syropem. Równomiernie rozsmarować krem, a na nim układać krótko namoczone w alkoholu herbatniki. Ułożyć bitą śmietanę. Gdy śmietana stężeje, ciasto polać stopioną czekoladą.
Najlepsze jest następnego dnia, kiedy smaki się "przegryzą". Smacznego :)

6.03.2012

Gulasz w wiosennym klimacie i kładzione kluski.


Trochę więcej słońca :)
I strączki.
Pomysł zaczerpnęłam z fooddoodles.


Warzywny gulasz z kładzionymi kluseczkami /2 porcje/
1 łyżka oleju
1 mała cebula
1-2 ząbki czosnku
1/2 białej części pora
2 szkl. mrożonej marchewki z groszkiem
2 szkl. mrożonej zielonej fasolki szparagowej
sól i świeżo zmielony czarny pieprz
przyprawa do kurczaka
suszony tymianek
1-1,5 szkl. wody lub bulionu
1 czubata łyżeczka mąki
garść posiekanej natki pietruszki
gotowane udko z kurczaka lub 1 szkl. ciecierzycy (ugotowanej lub z puszki)

Na rozgrzany olej wrzucić posiekaną cebulę, pora i wyciśnięty ząbek czosnku. Podsmażyć chwilę. Dodać mrożone warzywa i mieszając, trzymać na małym ogniu aż lekko zmiękną. Dodać przyprawy pietruszkę, kurczaka/ciecierzycę, wodę/bulion i mąkę. Wymieszać.

kluski:
3/4 szkl. mąki pszennej pełnoziarnistej
garść posiekanej natki pietruszki
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szkl. mleka (użyłam sojowego)
1 łyżka stopionego masła

Wszystkie składniki na kluski dobrze wymieszać. Kłaść łyżeczką na gotujący się gulasz. Przykryć pokrywką i trzymać na małym ogniu 15 minut. Podawać.
Smacznego :)

3.03.2012

W herbaciarni po raz kolejny. No to keks.


Takie sypkie, babkowe ciasta w niesamowity sposób kojarzą mi się z samymi miłymi chwilami. Jak kubek ulubionej herbaty pobudzają do uśmiechu i luźnej rozmowy. Wchodzę do kuchni i zagotowuję wodę, z szafki wyciągam pudełeczko firmy Dilmah...
Gdy w domu zaczął rozchodzić się mocny zapach herbaty i to nie z filiżanki, a z piekarnika, widziałam, że będzie pysznie. Smak od razu przeniósł mnie do białych sal ogromnej, tunezyjskiej jadalni. Tam na drugie śniadanie podawano zwykłą, lekko cytrynową babkę i herbatę, bez dodatków. W tamtejszym upale to była doskonała przekąska. W tutejszym i powoli odradzającej się wiośnie, sprawdziło się połączenie ciasta i herbaty, uniwersalnie, w jednym kęsie przenoszące do tamtych smaków. Leniwie, sobotnim popołudniem i nawet dla tych, którzy nie lubią rodzynek. Przepis od słodkiejpasji.


Keks herbaciany z rodzynkami /1 sztuka, 12 plastrów/
250 g mąki pszennej*
100 g cukru*
125 g margaryny do pieczenia
2 żółtka
1 szklanka mocnego naparu herbaty
80 g rodzynek
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
½ łyżeczki otartej skórki z cytryny
szczypta soli

Rodzynki umyć, włożyć do garnuszka z herbatą i gotować 5 minut, wystudzić. Margarynę utrzeć z cukrem, dodać żółtka, skórkę otartą z cytryny, sól. Do ciasta stopniowo, porcjami dodawać herbatę i mąkę przesianą z sodą i proszkiem do pieczenia, mieszać łopatką do połączenia się składników. Na końcu dodać rodzynki, wymieszać. Formę o dolnych wymiarach 10cm x 20cm wysmarować masłem i oprószyć bułką tartą lub otrębami.
Piec 60 minut, pierwsze 15 minut w 150°C, następnie zwiększyć temperaturę do 170°C, piec do tzw. suchego patyczka, wystudzić, keks można polukrować lub oprószyć cukrem pudrem.

*1/3 można zastąpić pełnoziarnistą
** Dałam połowę 50g białego i 50g nierafinowanego trzcinowego

1.03.2012

Zupa ogórkowa.


Trochę kwaśna, lekka, orzeźwiająca. Ta zupa może być czymś doskonałym na wspomnienie lata, na wspomnienie szkolnych wycieczek, na wspomnienie przedszkolnych obiadów. Pyszna, a tak prosta.


ZUPA OGÓRKOWA
woda
woda z kiszonych ogórków
kiszone ogórki
ziamniaki
marchewka
sól i pieprz

Na tarce zetrzeć kiszone ogórki oraz marchewkę (ilość według uznania). Obrać i pokroić w kostkę surowe ziemniaki. Zagotować w wodzie wymieszaną w wodzie z kiszonych ogórków. Kiedy ziemniaki będą miękkie, zupę zagęścić wodą z mąką i doprawić.