31.05.2011

Podsumowania nadszedł czas. Gofry i sos rabarbarowy.

Po wycieczce niewiele mogłabym powiedzieć o swojej majowej czystości, ponieważ gdybym trzymała się tam wyznaczonych przeze mnie na początku maja zasad odżywiania pewnie już pierwszego dnia padłabym z głodu i wycieńczenia... Co tu dużo mówić - całe dni chodzenia po górach, a zabrane z domu owoce i warzywa, chociaż nie zjedzone całe na raz, zniknęły szybko. Były więc czekoladki, ciastka i ciasteczka itp. Nie było, czym mogę się chwalić już od dwóch lat, chipsów, których pozbyłam się ze swoich jadłospisów po pewnej miłej przygodzie... Zjedzenie w trójkę "mega giga" paczki chipsów serowo-cebulowych o piątej nad ranem po powrocie z imprezy sylwestrowej nie było zbyt dobrym pomysłem ;)
Co dał mi maj? Hmmm... Poznałam siebie i swój metabolizm, częściej ćwiczę jogę i poprawiłam swoją wytrzymałość, poprawił się też wygląd mojej cery (do czasu słodyczy na wycieczce, po której znowu pojawił się trądzik). Wnioski? Bez słodyczy i zbędnego białego cukru moja skóra jest dużo ładniejsza, czuję się świetnie i nic nie zalega mi w żołądku.
Jak już ostatnio uprzedzałam, rozpoczął się u mnie okres gofrowego szaleństwa. Dzisiaj puchate, drożdżowe z pysznym rabarbarowym sosem. Smacznego.


DROŻDŻOWE ORKISZOWE GOFRY
1/2 szklanki ciepłej wody
2,25 łyżeczki suszonych lub 18g świeżych drożdży
2 szklanki ciepłego mleka sojowego
1/3 szklanki oleju
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka syropu z agawy
2 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej*
1/4 szklanki zarodków pszennych**
2 jajka
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej

Do dużej miski wlać wodę i rozpuścić w niej drożdże i odstawić na 5 minut do rozpuszczenia.
Do drożdży dodać mleko sojowe (można zastąpić zwykłym), olej, sól, syrop, len i mąkę. Wymieszać delikatnie aż ciasto będzie gładkie.
Miskę przykryć folią aluminiową i pozostawić na noc w temperaturze pokojowej. Ciasto może podwoić objętość.
Rano rozgrzać gofrownicę. Tuż przed pieczeniem dodać do ciasta roztrzepane jajka i sodę. Ciasto będzie miało galaretowatą konsystencję. Piec gofry aż będą złociste i chrupiące.

źródło przepisu: ehow
* w oryginale pszenna pełnoziarnista
** w oryginale mielony len

Sos rabarbarowy zrobiłam miksując ugotowany na parze rabarbar z fruktozą i cynamonem.

29.05.2011

Pizza na cienkim cieście.

Mój komputer wraca jutro, mam nadzieję, że będzie pracował szybko, bo ostatnio mam mało cierpliwości do sprzętów elektrycznych... Jak na razie "blokuję" laptop brata.
Kupiłam drożdże i znowu zaczęło się kombinowanie co by tu z nich zrobić. Dzisiaj była pizza. Cienka i pyszna. Używałam tego przepisu już kilka razy, głównie w zeszłe wakacje, kiedy to robiłam obiady dla siebie i brata. Ciasto rośnie szybko, nawet nie trzeba czekać tyle, ile podane jest w przepisie. Pizze znikają w mgnieniu oka w ustach wielbicieli i przeciwników pełnoziarnistych wypieków. Polecam z ulubionymi dodatkami. Tylko teraz co zrobić z resztą drożdży... ;)


PIZZA NA CIENKIM CIEŚCIE /2-3 cienkie pizze/
ciasto:
250g mąki pszennej (dałam 150g pszennej i 100g pełnoziarnistej)
150ml ciepłej wody
15g świeżych lub 7g suchych drożdży
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki cukru (ub fruktozy)
1 łyżka oliwy z oliwek

wierzch:
1 puszka pomidorów w sosie pomidorowym lub 1/2 szklanki ketchupu
1 łyżka oliwy z oliwek
pieprz, sól, suszone oregano
dowolne dodatki: szynka, mozzarella lub inny ulubiony ser, pieczarki, starty parmezan itd.

Drożdże rozpuścić w 60ml ciepłej wody, dodać cukier i 3 łyżki mąki. Odstawić na 1/2 godziny w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Mąkę przesiać do miski, wymieszać z solą. Zrobić wgłębienie, wlać drożdże, oliwę i resztę ciepłej wody. Wyrobić przez 10-15 minut. Przykryć ściereczką i odstawić na 2 godziny do wyrośnięcia.
Pomidory zagotować wraz z oliwą, doprawić solą, odrobiną cukru, suszonym oregano i pieprzem, gotować na wolnym ogniu przez 10 minut.
Surowe pieczarki, szynkę i ser pokroić na kawałki.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 lub 3 części, obsypać mąką i cienko rozwałkować w razie potrzaby podsypując mąką. Ułożyć na wysmarowanych oliwą blachach, odstawić na 1/2 godziny do wyrośnięcia (czasami pomijam to wyrastanie). Piekarnik nagrzać do minimum 250°C.
Pizzę posmarować sosem pomidorowym, posypać oregano i ułożyć resztę składników, z wyjątkiem parmezanu.
Piec w wysokiej temperaturze przez 10-12 minut. Zaraz po wyjęciu z piekarnika posypać parmezanem.

źródło przepisu: kwestiasmaku

28.05.2011

Cynamonowe gofry na śniadanie.


Wreszcie, po długim zwlekaniu, odkładaniu i ponownym wydawaniu pieniędzy, kupiłam gofrownicę. Możecie się więc teraz spodziewać wielu gofrowych eksperymentów ;) Gofry na śniadanie? Czyżby niespełnione marzenie z dzieciństwa? Jak dotąd kojarzyły mi się tylko z leniwym spacerem nad morzem, czas to zmienić.
Oto są drugie, samodzielnie wykonane gofry w moim życiu. Przy pierwszych trochę się bałam przypalenia i ustawiłam zbyt niską temperaturę przez co wyszły miękkie (ale i tak były pyszne). Jednak te są takie jakie być powinny, chrupiące na zewnątrz, a miękkie w środku, aromatyczne, pełnoziarniste i pyszne!

GOFRY CYNAMONOWE PEŁNOZIARNISTE /1 porcja/
suche składniki:
1/3 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
szczypta soli
3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka fruktozy (lub cukru)
1 płaska łyżeczka cynamonu
mokre składniki:
1/2 jajka
1/4 szklanki maślanki (lub mleka)
1 łyżka roztopionego ostudzonego masła lub oleju roślinnego
odrobina wanilii

W misce wymieszać suche składniki. Odstawić
Roztrzepać jajko, dodać wanilię, maślankę i tłuszcz. Wymieszać suche i mokre składniki. Wlać do rozgrzanej gofrownicy i piec do zarumienienia.

źródło przepisu: leighgraveswolf

Moje podałam z nutellą i kiwi. Prezentuję też wersję dla mojego młodszego brata, bez cynamonu, a z większą ilością wanilii, nutellą i bananem.


* Przez jakiś czas zdjęcia mogą być gorszej jakości oraz będę się pojawiać na blogach trochę rzadziej, ponieważ padł mi komputer i będę tylko od czasu do czasu korzystać z laptopa brata. Zdjęcia śniadań dalej będą codziennie.

27.05.2011

Na Dzień Matki było ciasto.

Z powodu okropnego bólu kolana (pozostałość po wycieczce) zostałam wczoraj w domu i mogłam okazyjnie, dla mamy i nie tylko, upiec pyszne ciasto bananowe. Gorąco polecam.


PEŁNOZIARNISTE CIASTO BANANOWO-KOKOSOWE
mokre składniki:
4 duże dojrzałe banany (5 do 6 małych)
2 jajka
150g miękkiego masła
2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub cukru z prawdziwą wanilią
50g ciemnego cukru muscovato

suche składniki:
300g mąki pszennej pełnoziarnistej
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
100g wiórek kokosowych
szczypta cynamonu

Okrągłą formę o średnicy 28cm (ja piekłam w kwadratowej o boku 24cm) wyłożyć papierem do pieczenia lub wysmarować masłem i wysypać otrębami pszennymi. Nagrzać piekarnik do 190°C.
Mokre składniki zmiksować. Wymieszać dokładnie suche składniki. Do mokrych dodać suche i wymieszać do połączenia. Wlać do formy i wstawić do piekarnika na około 50 minut. Piec aż patyczek włożony w ciasto będzie suchy. Jeśli ciasto będzie się rumienić zbyt mocno należy przykryć je folią.
Smacznego.

źródło przepisu: thefoodhaven
 

26.05.2011

Powrót i nie tylko kulinarna relacja z wycieczki.

Wróciłam z Brennej. W koszyku czekały na mnie zbyt dojrzałe banany, których nie zje już nikt, oprócz mnie. Czekały wczesne dziadkowe wiśnie, z którymi od razu zrobiłam owsiankę. Czekała w klatce koszatniczka. Zeszyt z opisem każdego śniadania z porannychinspiracji czekał na kolejne wpisy. Czekała nieruszona przez dni mojej nieobecności bieżnia oraz płyty z jogą. Czekał rabarbar, bardzo wyrośnięty szczypiorek, jogurty naturalne i otwarte mleko sojowe w lodówce. Wróciłam.
Na wycieczce było bardzo fajnie, mimo kilku sprzeczek i ogólnego podziału klasy na trzy patrzące na siebie z byka obozy.
Wiele jest miłych obrazów... Budzenie się słysząc końskie rżenie, nocne rozmowy, chrupane w słońcu marchewki, wieczorne nadrabianie straconych kalorii przez opychanie się ciastkami, zdjęcia z bykiem, przepyszne, domowej roboty pierogi z jagodami na Równicy, pies wielkości niedźwiedzia, śpiewy z gitarą przy ognisku, solidaryzowanie się gdy już brak sił na następny krok pod górę, pizza w centrum, wspólne zakupy w Biedronce. Teraz: bolące kolana, przeciążony żołądek, kilogram mniej na wadze i uśmiech na przywołanie wspomnień.

21.05.2011

Babcine. Orzechowe ciasto z kremem z nutelli.

Po babci odziedziczyłam nie tylko słabość do jedzenia, ale przede wszystkim do jego przygotowywania. Wiele brakuje mi do tej niezwykłej łatwości w pieczeniu jaką ona posiada, do tego dorzucania składników bez miarki, a jednak zawsze idealnie. Mam swoje ulubione wypieki, oprócz lekkich drożdżowych kocham te czekoladowe, ciężkie, z orzechami lub innymi bakaliami. Nie na wszystkie z nich znam przepis, nie wszystkie potrafiłabym upiec. Wiele brakuje mi lat i doświadczenia, żeby dojść do takich efektów jak moja babcia, więc uczę się gdy tylko mam okazję.


Myślę, że każdy ma jedno takie ciasto, które wybrałby spośród wszystkich innych. Takie, którego mógłby zjeść naprawdę dużo. Takie... Dla mnie to właśnie ono. Cudowne połączenie orzechów i czekolady, czasami pieczone jako wysoki tort, czasem na zwykłej blasze. Idealne. Tym razem na urodziny mojego brata, bo zrobienie go bez okazji byłoby grzechem ;) Tu nie ma mowy o pełnoziarnistej mące, tu nikt nie pyta ile dodano masła, tu każdy chce się załapać na jak największy kawałek, a potem prosi o jeszcze.

ORZECHOWE CIASTO Z KREMEM Z NUTELLI
biszkopt:
4 jajka
4 łyżki cukru
2 łyżki wody
2 łyżki mąki pszennej
2 łyżki gorzkiego kakao
spora szczypta proszku do pieczenia

Jajka z cukrem i wodą lekko podgrzać i ubijać na puch. Do gotowej masy przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao i delikatnie, ale dokładnie wymieszać. Piec w prostokątnej formie wyłożonej papierem do pieczenia, ok. 20 minut w 180°C i pozostawić do wystygnięcia.

orzechy:
4 białka
7 łyżek cukru
180g orzechów włoskich, drobno posiekanych

białka ubić na sztywno powoli dodając cukier. delikatnie wymieszać z orzechami. piec na papierze około 20 minut w 180°C. zostawić do wystygnięcia.

krem:
2 jajka
3-4 łyżki cukru
1 kostka margaryny
1 kostka masła
1/3 - 1/2 słoika nutelli (115-175g)
kilka posiekanych orzechów włoskich
25g wódki

Jajka sparzyć i ubić z cukrem. Miękki tłuszcz utrzeć, dodać nutellę (ilość zależy od tego jak ciemny krem chcemy uzyskać). Dalej ucierać dodając powoli jajka z cukrem, a potem alkohol i orzechy.

polewa:
4 kostki gorzkiej czekolady
niepełna łyżka margaryny

Podgrzać czekoladę w kąpieli wodnej lub w mikrofali. Dokładnie wymieszać z margaryną.
Ułożyć warstwami: biszkopt, cienką warstwę dżemu truskawkowego, krem, orzechy, polewę. Włożyć do lodówki. Ciasto jest gotowe po 1-2 godzinach.

*W poniedziałek wyjeżdżam na trzy dni na wycieczkę szkolną, nie wiem czy dam radę dodać jeszcze jakiś wpis, więc następny może się pojawić dopiero w czwartek lub piątek.

18.05.2011

Mały domowy ogródek. Dorsz w pomidorach.

Wracając ze szkoły lub jeszcze wcześniej, na luźniejszej lekcji zastanawiam się co zrobić na obiad. Mimo, że nie jest on dla mnie taki niezwykły jak ulubione, słodkie śniadanie, to jednak bez tego posiłku też byłoby ciężko. Potem chwila odpoczynku, wraz z jakimś owocem w ręce, zadania domowe, nauka i trening...
Dzisiaj chciałabym się pochwalić, że zaczęłam hodować trochę zieleniny, nie tylko na parapecie w kuchni, ale także w ogrodzie. Jak na razie są to bazylia (ta już od dawna), rzeżucha, mięta, którą ostatnio dostałam od babci i zielona cebulka ze szczypiorkiem, której to użyłam do dzisiejszego dania. Niestety zapomniałam o świeżym tymianku, ale i tak wyszło pyszne, gorąco polecam.


DORSZ W POMIDORACH Z TYMIANKIEM /2 porcje/
2 filety z dorsza (każdy po 150g)
1/2 puszki pokrojonych pomidorów w sosie pomidorowym
2 młode szczypiorki z cebulką (pokrojone w plasterki)
1 łyżeczka brązowego cukru
1 łyżka sosu sojowego
3 gałązki świeżego tymianku (użyłam suszonego)
oliwa z oliwek
2 gałązki świeżych pomidorków do dekoracji
dodatkowo: ziemniaki, chleb lub makaron

Na patelni rozgrzać oliwę, dodać szczypiorek i cebulkę, lekko poddusić przez 5 minut. Dodać pomidory z sosem, brązowy cukier, sos sojowy i tymianek, zagotować. Gotować na małym ogniu przez 5 minut, dodać filety z dorsza, lekko oprószone solą i pieprzem, przykryć i gotować 8-10 minut.
Pomidorki posmarować oliwą, ułożyć na folii aluminiowej i zapiec kilka minut w piekarniku.
Całość podać z ziemniakami, chlebem lub, jak to ja, z pełnoziarnistym makaronem ;)

źródło przepisu: kwestiasmaku

17.05.2011

Mak, śniadanie i pancakes.

Pogoda płata figle, albo zima, albo upał. Szkoła, jak to szkoła, nawał pracy na koniec roku. Na szczęście jeszcze tylko pięć tygodni i wyjadę do mojej ukochanej Chorwacji. Mam nadzieję, że przywiozę wiele pysznych inspiracji :)
Dzisiaj, jak już z resztą kiedyś pisałam, coś co uwielbiam... Leniwy, wczesny poranek i pyszności na talerzu. Celebrowanie śniadania. To jest dla mnie najważniejszy i najlepszy posiłek dnia,  niesamowity i stawiający na nogi.
W dzisiejszych placuszkach mile chrupie mak, całość nie jest słodka, więc warto podać je z owocami np. tak jak ja, z konfiturą jagodową. W oryginalnym przepisie była skórka z cytryny, ale dopiero rano się zorientowałam, że jej nie mam, użyłam pomarańczy. Świetnie się sprawdziła.


CYTRUSOWE MAKOWE PANCAKES /2 porcje/
1/2 szklanki mąki pełnoziarnistej (użyłam orkiszowej)
1/4 szklanki białej mąki
1/4 szklanki zarodków pszennych
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
szczypta soli
3 łyżki niemielonego maku
skórka z jednej cytryny (lub pomarańczy)
1 szklanka mleka (użyłam sojowego)
1/4 szklanki białek (lub jedno jajko)
1 łyżka oleju rzepakowego

W dużej misce wymieszać wszystkie składniki (w tym skórkę i mak). W osobnym naczyniu wymieszać mleko, jaja i ​​olej rzepakowy. Dodać mokre składniki do suchych i mieszać do połączenia. Odłożyć na bok. Rozgrzać patelnię i smażyć placuszki na niewielkiej ilości masła lub na suchej patelni. Obrócić na drugą stronę gdy na wierzchu zaczną się pojawiać pęcherzyki. Jeśli ciasto jest zbyt gęste, można dodać trochę więcej mleka.
 
źródło przepisu: naturallyella

14.05.2011

Slow fast food. Burgery warzywno jaglane i domowe frytki.

Burger? A może frytki w lekkim wydaniu?




DOMOWE FRANCUSKIE FRYTKI /1 porcja/
1 średni ziemniak
1 łyżeczka oliwy
1 łyżeczka czosnku
1/2 łyżeczki pieprzu
1 łyżeczka oregano
1/2 łyżeczki musztardy
1/2 łyżeczki natki pietruszki
sól do smaku

Piekarnik nagrzać do 220˚C.
Ziemniaka dobrze opłukać, odciąć końce, postawić w pionie i pokroić na plastry o grubości 0,6 cm, a potem na paseczki.
Umieścić frytki w naczyniu i dokładnie wymieszać z pozostałymi składnikami.
Ułożyć na blasze wyłożonej pergaminem. piec 25 minut, wymieszać frytki i piec jeszcze 10-15 minut aż będą chrupiące (35-45 minut łącznie).

źródło przepisu: naturallyell


BURGERY WARZYWNO-JAGLANE
350g cukinii
100g kaszy jaglanej
1 łyżeczka curry
szczypta kurkumy
300-350ml wody

1 średniej wielkości cebula
2 łyżki oliwy
1 ząbek czosnku, pokrojony w plasterki
1 jajko
1 łyżka mieszanych ziół (użyłam koperku i natki)
1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku (opcjonalnie)
2 łyżki tartej mozzarelli

olej roślinny do smażenia

Wodę zagotować z curry i kurkumą, wsypać kaszę jaglaną, przykryć garnek, zmniejszyć ogień i gotować ok. 30 minut, aż kasza wchłonie całą wodę.
Cukinię zetrzeć na tarce o średnich oczkach. przełożyć do durszlaka, posolić 1/2 łyżeczki soli i odstawić na 30 minut, by cukinia puściła sok.
Odcisnąć cukinię.
Na patelni podgrzać 2 łyżki oliwy, wrzucić cebulę, zeszklić na średnim ogniu przez ok. 5 minut. Dodać czosnek, smażyć kolejną minutę. Dodać cukinię, chwilę podsmażyć. Następnie dodać kaszę jaglaną, zioła, paprykę. Doprawić pieprzem i (ewentualnie) solą.
Zdjąć z ognia, dodać jajko, dokładnie wymieszać, następnie połączyć z serem. Wstawić masę do lodówki na godzinę, by lekko stężała (trzymałam w lodówce dużo krócej).
Formować płaskie kotlety. można je panierować w jajku i bułce tartej (ja tego nie robiłam). Na głębokiej patelni rozgrzać olej roślinny i kiedy będzie gorący, układać kotlety, zmniejszyć ogień i smażyć kilka minut z każdej strony.
Usmażone kotlety przełożyć na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem, by pozbyć się nadmiaru tłuszczu.

Kotlety, jak to kotlety, można podać z dowolnymi dodatkami. U mnie świeża sałata, pomidor i domowe frytki. Równie dobre byłyby na przykład w bułce.

źródło przepisu: whiteplate

13.05.2011

Gdy czas pozwoli... Pancakes.

Na moje szczęście obecnie jest sezon maturalny i jako, że jestem dopiero w pierwszej klasie liceum, ciągle wypadają mi jakieś lekcje. Dzisiaj podobnie - zaczynałam później, więc mogłam spokojnie, tak jak w weekend, rozkoszować się pysznym, leniwym śniadaniem...


PANCAKES Z JABŁKIEM, ORZECHAMI I RODZYNKAMI /1 porcja, 2 duże placki/
50g mąki pszennej pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka brązowego cukru
1/8 łyżeczki cynamonu
1/8 łyżeczki gałki muszkatołowej
szczypta soli
50-60ml mleka (użyłam sojowego)
1 małe jajko (lub pół dużego)*
1 łyżeczka rozpuszczonego masła lub oleju

1/2 dużego jabłka
1 łyżeczka rodzynek
1 łyżeczka orzechów laskowych, posiekanych

Suche składniki wymieszać. Dodać mokre. Jabłko pokroić w kostkę i razem z bakaliami dodać do masy. Smażyć na suchej patelni.

*Użyłam jajka od miniaturowej kury mojej babci, więc radzę dać połowę.

11.05.2011

Spaghetti w kolorze. Kurczak.

Wreszcie zawitała prawdziwa wiosna, więc i na talerzu zrobiło się kolorowo. Dzisiaj makaron, który robiłam już kilka razy, w różnych odsłonach - czasami tylko z czerwoną papryką, czasami posypane serem, czasami z dodatkiem przecieru pomidorowego. Zawsze jest pyszny, a oddzielnie przygotowany kurczak dopełnia całości :)


MAKARON Z KURCZAKIEM I SALSA CRIOLLA /2 porcje/
100-150g makaronu spaghetti (użyłam pełnoziarnistego)
1/4 szklanki bulionu drobiowego
2 szklanki ugotowanego lub grillowanego kurczaka
ser queso fresco lub parmezan do podania
salsa criolla: 1 łyżka oleju lub oliwy z oliwek, 1/4 szklanki posiekanej cebuli, 2 duże posiekane pomidory, 1/2 szklanki posiekanej czerwonej papryki, tymianek, kumin, oregano, sól, pieprz (od siebie dodaję jeszcze trochę koncentratu pomidorowego)

Makaron ugotować al dente. Na patelni rozgrzać olej i smażyć na nim składniki salsy. Dodać bulion i dusić na wolnym ogniu. Doprawić pieprzem, tymiankiem, oregano, kuminem i odrobiną soli. Kurczaka pokroić na kawałki, wymieszać z sosem, makaronem i posypać serem.

źródło przepisu: filozofiasmaku, grumko

8.05.2011

Rabarbar ciągle w akcji. Orkiszowe placuszki.

Ostatnie godziny odpoczynku, ostatnie leniwe śniadanie. Jutro znowu szkoła. no cóż, trzeba to trzeba. Tymczasem śniadanie - pełnoziarniste orkiszowe placuszki, które możecie znaleźć też na porannychinspiracjach. Sezon na rabarbar w pełni, więc i on się przydał. Wyszły pyszne, lekko kwaśne, bez dodatku sody czy proszku do pieczenia. Placuszki idealne.


PLACUSZKI Z RABARBAREM /1 porcja, 8 małych placków/
1 jajko
100g jogurtu naturalnego
1/2 szklanki mąki orkiszowej pełnoziarnistej
1/2 łyżeczki syropu z agawy
szczypta soli
szczypta imbiru
spora szczypta cynamonu
1 łodyga rabarbaru

Rabarbar umyć, obrać i pokroić na średniej grubości plasterki. Resztę składników wymieszać w misce. Dodać rabarbar. Smażyć na lekko wysmarowanej oliwą patelni, z obu stron.
Zjadłam polane syropem z agawy.
Smacznego.

źródło przepisu: samedobrerzeczy

7.05.2011

Wiosennie. Ryba i makaron.

Ryby są zdrowe i "wpływają na wszystko" - to już chyba słyszał każdy. Bardzo lubię ryby, szczególnie te smażone. Od razu kojarzą mi się nadmorskie smażalnie, tamtejsze niesamowite zapachy i smaki oraz głośny szum morza w oddali. Za to na przykład grillowane przynoszą na myśl gorące plaże Chorwacji i niesamowite pieczywo podane do ryby - ale o tym może kiedy indziej...
Dzisiaj dorsz z pyszną wiosenną sałatką, improwizowaną po wizycie na targu, który się ostatnio mocno zazielenił :)


SMAŻONY DORSZ /1 porcja/
1 filet z dorsza
sok z cytryny
sól, przyprawa do ryb
mąka pszenna do obtoczenia (u mnie pełnoziarnista)
jajko (na jeden filet wychodzi około 1/3 - 1/2 jajka)
olej do smażenia

Jajko roztrzepać. Rybę skropić sokiem z cytryny i przyprawić. Obtoczyć w mące, potem w jajku, ponownie w mące i ponownie w jajku. Smażyć na rozgrzanym oleju, z obu stron.

WIOSENNA SAŁATKA MAKARONOWA /1 porcja/
2 małe garści makaronu fusilli (użyłam pełnoziarnistego)
3 duże rzodkiewki
kawałek ogórka
garść świeżego szpinaku
dowolne świeże zioła (u mnie koperek, pietruszka i mięta)
1 płaska łyżeczka majonezu
1 łyżeczka jogurtu naturalnego

Makaron ugotować. Warzywa dość drobno pokroić, zioła posiekać. Wszystko wymieszać.

6.05.2011

Drożdżówki z serem. Dla siebie i dla innych.

Po zrobieniu pizzy i klusek na parze zostało mi drożdży, a przecież nie mogły się zmarnować...
Dzisiaj zlepek kilku przepisów z niesamowitym efektem. Uwaga! te bułeczki uzależniają ;)


DROŻDŻÓWKI ORKISZOWE Z SEREM /8 dużych bułeczek/
75 g oleju
250 g mleka sojowego
25 g świeżych drożdży
szczypta soli
70 g fruktozy (lub cukru trzcinowego)
500 g mąki orkiszowej jasnej (dałam 300 g pszennej i 200 g orkiszowej pełnoziarnistej)

250g białego sera półtłustego + 2 łyżki fruktozy + żółtko (utrzeć)
rodzynki
białko do smarowania

Przygotować zaczyn: drożdże pokruszyć, posypać łyżką fruktozy i wymieszać z lekko podgrzanym mlekiem. Odstawić na 10 minut.
tłuszcz roztopić (w przypadku oleju, podgrzać). 
Dodać do zaczynu olej, sól, mąkę i pozostałą fruktozę. Wyrobić, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na około 1 godzinę. 
Po wyrośnięciu ciasto ponownie wyrobić i rozwałkować na prostokąt. rozsmarować masę serową, posypać rodzynkami i zwinąć w rulon, pokroić na kawałki. Trzonkiem noża lub drewnianą łyżką nacisnąć wzdłuż środka każdego odciętego kawałka. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawić (przykryte ściereczką) do wyrośnięcia na 10-15 minut. Kiedy podrosną posmarować białkiem. 
Piec w temperaturze 220°C przez około 15 minut (może dłużej). Studzić na kratce.

5.05.2011

Kluski na parze. Smak z dzieciństwa.

U babci: zapach rosnących drożdży, cała kuchnia w mące, ciepła śliwka z kompotu.
Lub w przedszkolu: podawane z roztopionym masłem, cukrem i konfiturą.
Tak czy siak kluski na parze zawsze będą przywoływały u mnie radosne wspomnienia.
Dzisiaj pierwszy raz zrobiłam je sama, z dodatkiem pełnoziarnistej mąki, z mlekiem sojowym, bo nie mogę łączyć krowiego z surowymi owocami. koniecznie na słodko. Pyszne, mocno puszyste, niezwykle lekkie, ale też bardzo sycące (więc dobre też na dietę - byle nie przesadzić z ilością, a wierzcie mi trudno się im oprzeć ;) Mama powiedziała, że taki właśnie smak pamięta z dzieciństwa, więc chyba osiągnęłam sukces...


KLUSKI NA PARZE /16 klusek/
3 szklanki mąki orkiszowej (1100) + do podsypania (nie miałam, użyłam pół na pół pszenną typ 650 i pszenną pełnoziarnistą)
25 g świeżych drożdży
1 szklanka mleka sojowego
1/2 szklanki wody
1 jajko
1 łyżka cukru trzcinowego
3 łyżki rozpuszczonej margaryny bezmlecznej (użyłam masła)
szczypta soli

Przygotować zaczyn: drożdże pokruszyć i połączyć z cukrem, 2 łyżkami mąki i szklanką ciepłego mleka. Zamieszać i pozostawić do wyrośnięcia na około 10 minut.
Przygotować ciasto: do zaczynu dodać margarynę, jajko, mąkę, szczyptę soli, wodę i wyrobić gładkie ciasto. Wyrobienie ciasta maszynowo zajmuje 5 minut, ręcznie wyrabia się dwa razy dłużej (robiłam ręcznie).
Przykryć ściereczką i pozostawić do wyrośnięcia na około 1 godzinę.
Wyrośnięte ciasto szybko przegnieść, formować kulki wielkości mandarynki i odkładać na blat podsypany mąką. Zostawić na około 15 minut przykryte ściereczką do napuszenia.
Gotować na parze przez około 8 minut.
Podawać na gorąco z dowolnymi dodatkami.

źródło przepisu: tylkosprobuj 

Kluski te doskonale nadają się również do mrożenia: ugotowane kluski owinąć porcjami (po kilka) w przezroczystą folię lub włożyć do woreczków i do zamrażarki. Przed jedzeniem nie trzeba nawet szybciej ich wyciągać. Wystarczy włożyć do mikrofali lub podgrzać na parze.
Jak u was są nazywane? kluski? pampuchy? buchty? bułki?

4.05.2011

Maj miesiącem zmian. Lekkie chilli.

Wiosenny śnieg. wschodzące słońce. Zapach trawy. Radosne oczy koszatniczki. Śpiew ptaków. Zawsze znajdzie się powód do zmian, chęci współgrania z naturą, uśmiechu.
Zainspirowana wpisem











CHILLI Z KURCZAKIEM NA PARZE /1 porcja/
1/2 piersi z kurczaka
suszone oregano
1 mały ząbek czosnku
chilli i słodka papryka w proszku
1 łyżeczka oliwy z oliwek
1/4 czerwonej cebuli
1/2 małej czerwonej papryki
1/4 puszki czerwonej fasoli
3-4 małe pieczarki
brązowy ryż lub makaron (u mnie pełnoziarniste fusilli)

Ryż lub makaron ugotować. 
Mięso pokroić w cienkie plastry, posypać oregano. wymieszać z wyciśniętym ząbkiem czosnku, oliwą i paprykami w proszku (ilość według upodobania). Włożyć na parę (ja używam specjalnej wkładki do garnka, ale równie dobrze może być parowar). Cebulę pokroić i ułożyć na mięsie. paprykę i pieczarki oczyścić, pokroić w plastry i dołożyć do kurczaka. Gotować do miękkości, pod koniec gotowania dodając fasolę.
Wymieszać z ryżem lub makaronem i podawać.

3.05.2011

W deszczowy dzień. Zdrowa pizza.

Od pieczenia pizzy w moim domu jestem zawsze ja. dzisiaj ponieważ dzień bardzo pochmurny i cały czas pada, postanowiłam, że zrobię pizzę.
Pizza z tego przepisu wychodzi średniej grubości, jest chrupiąca i pyszna, no i jak na pizzę jest naprawdę szybka w przygotowaniu. A tak w ogóle to kto powiedział, że pizza nie może być zdrowa? ;)


PEŁNOZIARNISTE MINI PIZZE /4 małe pizze/
25g świeżych drożdży
1 niepełna łyżeczka syropu z agawy (lub jasnego miodu)
1 szklanka ciepłej wody
2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej (drobnomielonej)
1 szklanka mąki pszennej razowej graham (można użyć tylko drobnej)
1 łyżeczka soli
4 łyżeczki oliwy

Drożdże rozpuścić w 1/4 szklanki ciepłej wody, połączyć z syropem i łyżeczką mąki. Odstawić na 10 minut.
Do dużej miski przesiać mąkę (pozostałe na sicie otręby też dodać do ciasta), wymieszać z solą. Dodać oliwę, resztę wody i drożdże. Zagnieść ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić na 30-40 minut.
Po tym czasie podzielić na 4 części, każdą rozwałkować, ułożyć na wysmarowanej olejem blasze i udekorować ulubionymi dodatkami*.
Włożyć do pieca nagrzanego do piec 250°C na 12-15 minut.

*Ja szczególnie lubię pizzę wegetariańską, więc u mnie były pieczarki, kukurydza, papryka, pomidory, ser, suszone oregano oraz suszona i świeża bazylia, podałam z ketchupem. U moich rodziców był jeszcze dodatkowo sos słodko-kwaśny i szynka, a mój brat zjadł z samą szynka i serem. Wszystkim bardzo smakowało.

2.05.2011

Zielono mi. Znowu makaron.

Wyławiana z zupy jarzynowej brukselka. Podjadana z wielkiej miski posiekana kapusta. Fasolka szparagowa, z której znikały tylko ziarenka. Groszek jedzony prosto z puszki.
Zawsze lubiłam zielone.


MAKARON Z GROSZKIEM I CYTRYNOWĄ NUTĄ /1 porcja/
60-70g makaronu (u mnie pełnoziarniste farfalle i farfalline)
2 spore garści mrożonego zielonego groszku
świeża pietruszka i szczypiorek, posiekane
sok i skórka z 1/4 cytryny
1 łyżeczka oliwy
dodatki (u mnie grillowany łosoś i przyprawy: sól, pieprz, odrobina chilli, oregano, bazylia i tymianek)*

Makaron ugotować, 2 minuty przed końcem dodając groszek. Odcedzić i przelać zimną wodą. Wymieszać z pietruszką, szczypiorkiem, oliwą, cytryną i resztą dodatków.
Prosto, szybko, pysznie, zdrowo.
Smacznego.

*sprawdzi się też kurczak, szynka, boczek lub inna ryba, a także oliwki, suszone pomidory, pieczona papryka...

źródło przepisu: bbcgoodfood

Makaron lubi eksperymenty. Mango, warzywa i mleko kokosowe.

Co do makaronów, to może lubię je tak bardzo ponieważ dają mi niekończące się pole możliwości podania (podobnie jest z owsianką). Najczęściej nie szukam przepisów na makarony tylko wszystko daję od siebie. Tak było też dzisiaj... nieziemska uczta :)


MAKARON Z WARZYWAMI I MANGO W SOSIE KOKOSOWYM /1 porcja/
porcja drobnego makaronu np. farfalline (u mnie pełnoziarniste)
1 mały pomidor
1/2 marchewki
2 różdżki kalafiora
1 ząbek czosnku
1/4 dojrzałego mango
oliwa z oliwek
sól, bazylia, oregano
2 łyżeczki mleka kokosowego
kilka kropli syropu z agawy (lub jasnego miodu)
posiekany szczypiorek

Warzywa i mango pokroić w drobna kostkę, czosnek posiekać. Wrzucić na rozgrzaną oliwę. Chwilę podsmażyć i posypać przyprawami. Zalać około 150ml wody i dodać mleko kokosowe. Trzymać na średnim ogniu, aż prawie cała woda odparuje. W tym czasie ugotować makaron. Dodać go, razem ze szczypiorkiem i syropem do warzyw. Wymieszać i podawać.
Smacznego.

1.05.2011

Jabłko. Rabarbar. Proste ciasto.

Ranek. Deszcz za oknem. Wchodząc do kuchni wiedziałam, ze muszę coś zrobić. Może rabarbar... Szybki wgląd do internetu i oto jest.
Uczestniczę w akcji warzywa w owocach, a sezon rabarbarowy w pełni, więc korzystam. Dzisiaj szybkie w przygotowaniu i łatwe, a przede wszystkim delikatne, bardzo puszyste i pyszne ciasto. Członkowie mojej rodziny nie są przekonani do 100% pełnoziarnistych wypieków (chociaż większości nawet nie próbują...). Poszłam więc na kompromis i zrobiłam pełnoziarniste tylko w 50%. Bałam się, że nie wyjdzie, bo w oryginale była tylko zwykła mąka, ale jak się okazało, nie było powodu do strachu. Wszystkim smakowało i ciasto zniknęło w mgnieniu oka, gorąco polecam.


CIASTO Z JABŁKAMI I RABARBAREM /blaszka 24x24cm/
4 jajka
3/4 szklanki cukru
1/2 szklanki oleju
1 i 1/2 szklanki mąki pszennej (może być w połowie pełnoziarnista)
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
kilka kropel aromatu waniliowego
1 jabłko
2-3 łodygi rabarbaru

oddzielić białka od żółtek. białka ubić na sztywną pianę. dodawać stopniowo cukier, ubijać. po kolei dodawać żółtka, ubijając. dalej ubijając wlewać olej i dodać aromat waniliowy. mąkę z proszkiem przesiać (pozostałe na sicie otręby też dodałam do ciasta) i dokładnie, lecz delikatnie, wmieszać do masy.
ciasto wlać do formy wyłożonej papierem do pieczenia. na wierzch wysypać pokrojony w 0,5cm paseczki rabarbar i jabłko. piec w temperaturze 170°C przez około 45-60 minut (lub nawet dłużej, do tzw. suchego patyczka).
smacznego.

źródło przepisu: mojewypieki, mojewypieki


Bo uwielbiam makaron. Grill i cukinia.

Dzisiaj rozpoczyna się akcja VIVA la pasta, w której mam nadzieję uczestniczyć dość aktywnie. Makaron uwielbiam pod różnymi postaciami, no i sama nazwa bloga do czegoś zobowiązuje ;) Zaczynam lekkim spaghetti, w tym połączeniu idealnym na cieplejsze dni, zwykłym i pysznym.


MAKARON Z GRILLOWANĄ CUKINIĄ /1 porcja/
3/4 małej cukinii
suszone lub świeże oregano
1/2 dużego ząbka czosnku
ew. papryczka chilli lub pieprz kajeński 
sól, pieprz
oliwa z oliwek
makaron spaghetti (u mnie pełnoziarnisty), ilość według uznania

Cukinię pokroić w cienkie plasterki. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek, oregano, odrobinę oliwy i wymieszać. Nie solić przed grillowaniem! po zgrillowaniu (na grillu lub specjalnej patelni) doprawić i polać oliwą. Wymieszać z ugotowanym makaronem.

źródło przepisu: 2smaki